
Polacy najlepsi są w narzekaniu i krytykowaniu. Większość rodaków to marionetki, które zrzucają odpowiedzialność na innych, by tylko samemu nic nie robić, być pasywnym i biernym. Dlatego kocham ludzi, którzy sami odważnie torują własne ścieżki, nie patrzą na opinię reszty, a jedynie podążają za głosem serca.
Wiele osób porównywało ekscentryczną kandydatkę RP do Krzysztofa Kononowicza, który kilka lat temu podbił internet swoim “niekonwencjonalnym” (“plany budowy dróg!”) programem wyborczym, stając się jedną z największych gwiazd, jakie wydał w swojej historii polski internet.
– Potrzeba czasu, pracy i porozumienia z innymi osobami. Najważniejsze, by traktować działalność w samorządzie, jako coś wyjątkowego, ale nie politycznego. Nie jestem politykiem. Jestem nowym samorządowcem, który chce tchnąć część siebie w działalność samorządu – mówił w wywiadzie dla “Dziennika Zachodniego” Jacek Łaszczok, czyli Stachursky, który niedawno został radnym w swoim rodzinnym mieście Czechowicach-Dziedzicach.
W kolejnych wyborach otrzymałam więcej głosów, niż za pierwszym razem. Mam więc wrażenie, że moja działalność sama się obroniła. Wyborcy mnie docenili.
Także inny poseł PO, Cezary Kucharski, ma nietypową jak na polityka biografię. W rozmowie z naTemat przyznaje, że jako były piłkarz musiał sprostać ogromnym oczekiwaniom mediów. Jednak największym problemem było dla niego coś innego: – W życiu nie miałem wielu problemów, a teraz ludzie zaczęli przychodzić do mnie i obarczać mnie swoimi troskami, prosząc o wsparcie, pracę, pieniądze – mówi Kucharski.