
Czy rząd Donalda Tuska płaci komuś za umieszczanie w internecie komentarzy popierających projekt reformy emerytalnej? Tego chce się dowiedzieć prawnik Piotr "VaGla" Waglowski, który poprosił Kancelarię Premiera o informacje publiczne dotyczące zawartych przez nią umów na obsługę PR-ową. Kancelaria odpowiedziała, zapewniając, że podpisała w tym zakresie tylko jedną umowę, która nie przewiduje zamieszczania komentarzy w internecie. Treści umowy jednak nie udostępniła…
Treść listu "VaGla" przedstawił na swoim blogu. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów zaznaczyła w nim, że "jedyną umową z obszaru public relations jest umowa dotycząca usługi strategicznego wsparcia komunikacyjnego w zakresie aktywności KPRM w mediach społecznościowych, takich jak facebook.com czy youtube.com".
Mamy oto sytuację interesującą. Bo ani nie wydano decyzji administracyjnej o odmowie udostępnienia informacji, ani nie wskazano konkretnego terminu. A najbardziej chyba interesujące jest to, że uzależniono udostępnienie informacji publicznej od stanowiska jakiegoś, bliżej nieokreślonego, przedsiębiorcy. CZYTAJ WIĘCEJ

