Wszystkim poszukującym pracy z pomocą przychodzą specjaliści, którzy na co dzień zajmują się przeprowadzaniem rekrutacji pracowników. Od czasu do czasu dzielą się swoimi spostrzeżeniami oraz przekazują pomocne wskazówki, które mogą przyczynić się do jej pozytywnego zakończenia.
Serwis "Business Insider" zebrał i opublikował coroczną listę najlepszych rekruterów. Ci w swojej pracy widzieli już bardzo dużo talentów. Teraz opowiadają co ich najbardziej zaciekawiło w profilach kandydatów oraz radzą w jaki sposób zachować się podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Postanowiliśmy wybrać ich najciekawsze rady, które mogą być cenną wskazówką dla kandydatów
STEVE FORGATY – Menadżer do spraw zatrudnienia w firmie "Adidas"
Jego zdaniem kandydaci podczas rozmów kwalifikacyjnych są coraz bardziej kreatywni. Częściej spotyka się z sytuacją, w której osoby ubiegające się o pracę wysyłają swoje CV w formie ikonografiki, filmów, a nawet całych stron internetowych. Jednocześnie zaznacza, że takie techniki są bardzo oryginalne lecz to jeszcze nie wszystko. Kandydat musi przykładać się do wykonywanej pracy oraz doskonale się prezentować w bezpośredniej rozmowie.
CHRIS HOYT - Menadżer do spraw zatrudnienia w firmie "Pepsi"
Zwraca uwagę na to, że coraz częściej osoby aspirujące do podjęcia pracy wykorzystują do tego celu media społecznościowe. Jak zauważa, podczas kilku ostatnich rozmów kwalifikacyjnych kandydaci przyznawali się do śledzenia firmy na Twitterze czy na Facebooku. Dzięki temu byli na bieżąco z sytuacja firmy, jak również doskonale znały jej historię i sposób działania. Jego zdaniem kandydat przychodzący na rozmowę musi posiadać dość dużą wiedzę dotycząca działalności firmy, w której chce być zatrudniony.
MELISSA SMIETH - rekruterka w firmie deweloperskiej
Jej zdaniem coraz częściej przyszli kandydaci wykorzystują do zdobycia pracy internet. Opisuje sytuacje, w której na jednym z portali społecznościowych ktoś zaczął obserwować jej posty. Parę tygodni później zaczęli ze sobą rozmawiać na temat firmy, w której pracuje. Smith po pewnym czasie zorientowała się, że ta osoba posiada ogromną wiedzę na temat korporacji. Przy następnej organizowanej rekrutacji Melissa Smith bez zastanowienia wysunęła kandydaturę wirtualnego znajomego. Efekt? Praca w kieszeni.
ARIE BALL – wiceprezes w firmie "Sodexo"
Podobnie jak jej poprzedniczka, Ball zwraca uwagę na możliwości "social mediów". Przytacza sytuację, w której obecnie najlepsza pracownica w jej firmie poznała ją na Twitterze. Kobieta napisała do Ball, aby dowiedzieć się czegoś więcej o firmie Sodexo. Obie panie przez kilka tygodni rozmawiały na różne tematy. Dzięki temu Arie Ball była w stanie zauważyć wysoki potencjał w rozmówczyni. Przy najbliższej rekrutacji od razu pomyślała o swojej znajomej. W firmie pracuje już od roku.