Reklama.
Smartfony coraz skuteczniej wypierają tradycyjne aparaty. I nic dziwnego – dla zwykłych użytkowników różnica w jakości nie jest zbyt odczuwalna, ale nie trzeba ze sobą nosić żadnego dodatkowego sprzętu. Nawet w dziennikarstwie wydawnictwa zwalniają fotografów czy przerzucają się na zdjęcia z iPhone'a – bo jest taniej i niewiele gorzej.
Jedną z ostoi klasycznej fotografii było do tej pory National Geographic, słynące z pięknych zdjęć. Ale i w znanym czasopiśmie się to zmienia – NG rozpoczęło współpracę z Nokią (Microsoftem?) i w jej ramach w piśmie znajdą się zdjęcia zrobione właśnie smartfonem, modelem Lumia 1020.
Nie są to byle jakie zdjęcia – podróżnik Stephen Alvarez pojechał na 10-dniową wyprawę po zachodniej Ameryce, podczas której miał dokumentować najpiękniejsze widoki właśnie smartfonem. Na ile mu się to udało – zobaczcie sami. Oczywiście, słowo "współpraca" w przypadku obu firm nie jest bez znaczenia, ale może po prostu smartfony już naprawdę dorównują jakością "zwykłym" aparatom? Same zdjęcia można zobaczyć na stronie National Geographic.
Źródło: National Geographic