CocoRosie
CocoRosie www.cocorosiemusic.com

Lubią damski zarost, keyboardy dla dzieci i spóźniać się na własne koncerty. Od dziesięciu lat są jednym z ciekawszych głosów amerykańskiego freak folku. 9 września w Centrum Kultury Zamek CocoRosie zaprezentuje swoje kołysanki napędzane psychotropami.

REKLAMA
Siostry Casady swój pierwszy koncert w Polsce w 2007 roku zaczęły z półtoragodzinnym opóźnieniem. Teraz też pewnie wystawią cierpliwość publiki na próbę – w końcu są starsze, trochę bardziej popularne i bardziej zblazowane. Warto jednak poczekać, aż Sierra i Bianca dokleją wąsy i znajdą drogę na scenę.
Ich wydany w maju piąty album „Tales of a Grass Widow”, który będą promować w Poznaniu, to powrót do patentów znanych z wcześniejszych płyt – dużo elektronicznego lo-fi, kilka plumknięć pianina, trochę queerowego wdzięku i charakterystyczny wokal. Dziewczyny wciąż swobodnie przechodzą od klasycznego śpiewu do świadomego, infantylnego skrzeczenia, którym Sierra budzi swoje upiorne wewnętrzne dziecko.

Ostatnio CocoRosie zajęło się też walką o lepsze jutro. Bianca Casady wraz z artystką Anne Sherwood Pundyk wydała feministyczny magazyn „Girls Against God”, którym zaczynają walkę z patriarchatem. Zanim wyruszą na front, zagrają w Poznaniu.