
Reklama.
- Najwięcej problemów z interpretacją gestów nowego papieża mają media katolickie - oceniał ks. Kazimierz Sowa. Popularny duchowny, dziennikarz i bloger naTemat twierdzi, iż jego koledzy z mediów stricte związanych z Kościołem zbyt często próbują doprecyzowywać każdy gest papieża Franciszka, który nie pasuje do dotychczasowego obrazu papieży. Zwykle czyniąc to na siłę. Odpowiadając na te zarzuty Tomasz Terlikowski z "Frondy" tłumaczył tymczasem, że papież z Argentyny w rzeczywistości nie robi niczego, czego nie zrobiliby wcześniej jego poprzednicy. W tym uważany za żelaznego konserwatystę Benedykt XVI.
Terlikowski zwraca zresztą uwagę, że świeckim mediom umyka wiele z tego, o czym papież Franciszek mówił obok głośnej wypowiedzi o tolerancji wobec homoseksualizmu, ubóstwie potrzebnym w Kościele, czy rozpoczynając dialog z lewicą. - To papież, który o wiele częściej mówi na przykład o diable - podkreślał publicysta. Zdaniem Terlikowskiego, media katolickie tylko "wpisują to, co robi papież Franciszek w pewną tradycję". To ma pomagać we właściwym zrozumieniu nowego Ojca Świętego. - Bo słuchanie wymaga zrozumienia - ostrzegał Terlikowski.
Co z tym celibatem?
Wpisać w pewną tradycję publicysta próbuje więc także słowa nowego sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej. Kilka dni temu abp. Pietro Parolin oznajmił bowiem, że o celibacie księży warto byłoby poważnie porozmawiać. Dotąd żaden tak wysoko postawiony hierarcha Watykanu nie przyznawał, iż celibat duchownych nie jest w Kościele Katolickim dogmatem. Kilka lat temu podobne zdanie wypowiedział co prawda Brazylijczyk kard. Claudio Hummes, ale skończyło się to dla niego ostracyzmem wśród najważniejszych hierarchów Kościoła.
Wpisać w pewną tradycję publicysta próbuje więc także słowa nowego sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej. Kilka dni temu abp. Pietro Parolin oznajmił bowiem, że o celibacie księży warto byłoby poważnie porozmawiać. Dotąd żaden tak wysoko postawiony hierarcha Watykanu nie przyznawał, iż celibat duchownych nie jest w Kościele Katolickim dogmatem. Kilka lat temu podobne zdanie wypowiedział co prawda Brazylijczyk kard. Claudio Hummes, ale skończyło się to dla niego ostracyzmem wśród najważniejszych hierarchów Kościoła.
Gości Tomasza Lisa słowa arcybiskupa jednak nie zaskakują. Tomasz Terlikowski przypominał bowiem, że celibatu nie można było uznawać za dogmat choćby dlatego, że duchowni przechodzący z innego obrządku zachowywali swe dotychczasowe rodziny. - To potwierdza, że to nie jest kwestia dogmatyczna - wyjaśniał. Ks. Kazimierz Sowa podkreślił tymczasem, że przyszły watykański sekretarz stanu zwraca uwagę, że o celibacie należy dziś mówić jako o ważnej wiekowej tradycji, ale w kontekście zmian kulturowych na świecie. W ocenie duchownego, nie bez znaczenia dla opinii hierarchy jest fakt, iż od dawna w Ameryce Łacińskiej (Parolin to były nuncjusz w Wenezueli) na celibat patrzy się inaczej niż w Europie.