- Najwięcej problemów z interpretacją gestów nowego papieża mają media katolickie - oceniał ks. Kazimierz Sowa. Popularny duchowny, dziennikarz i
bloger naTemat twierdzi, iż jego koledzy z mediów stricte związanych z Kościołem zbyt często próbują doprecyzowywać każdy gest papieża Franciszka, który nie pasuje do dotychczasowego obrazu papieży. Zwykle czyniąc to na siłę. Odpowiadając na te zarzuty
Tomasz Terlikowski z "Frondy" tłumaczył tymczasem, że papież z Argentyny w rzeczywistości nie robi niczego, czego nie zrobiliby wcześniej jego poprzednicy. W tym uważany za żelaznego konserwatystę Benedykt XVI.