Pracownicy działu IT często wcale nie mają wykształcenia technicznego.
Pracownicy działu IT często wcale nie mają wykształcenia technicznego. Fot. Shutterstock

Większość pracowników branży IT wcale nie może pochwalić się dyplomem inżyniera, matematyka czy informatyka. Kto w takim razie jest odpowiedzialny za instalowanie firmowych komputerów, funkcjonowanie intranetu i resetowanie haseł pracowników?

REKLAMA
Kulturowy stereotyp "nerda" ma niewiele wspólnego z prawdą - stwierdzają autorzy raportu "Wall Street Journal", którzy stworzyli profil przeciętnego pracownika działu IT. Z ich badań wynika, że pracownik taki jest prawdopodobnie mężczyzną, bo w tej branży pracuje ich jakieś trzy razy więcej niż kobiet. Tu zaskoczenia nie ma, obraz informatyka-kobiety niemal nie funkcjonuje w świadomości społecznej.
Dziwi natomiast duże prawdopodobieństwo, że losowy pracownik IT studiował nauki społeczne - według danych opublikowanych przez WSJ, około jedna trzecia IT-owców ma wykształcenie biznesowe, socjologiczne albo inne nietechniczne (a 40 proc. w ogóle nie ma dyplomu).
Powyższy profil został oparty na badaniach przeprowadzonych przez "Wall Street Journal" w obrębie dwóch grup zawodowych: administratorów sieci i systemów komputerowych, którzy tworzą w korporacjach informatyczne "zaplecze", oraz specjalistów od pomocy technicznej, których zadaniem jest reagowanie na bieżące problemy pracowników z obsługą urządzeń.
Zapotrzebowanie na pracowników obu wymienionych grup ma znacząco wzrosnąć w ciągu następnej dekady. "Wall Street Journal" informuje, że do 2020 ma powstać aż 28 proc. więcej miejsc pracy tylko dla administratorów systemów.