Konserwator Marcin Rulski sprawdza syrenę alarmową, którą zamontowano na dachu jednej z warszawskich kamienic
Konserwator Marcin Rulski sprawdza syrenę alarmową, którą zamontowano na dachu jednej z warszawskich kamienic Fot. Jacek Lagowski / Agencja Gazeta

Około 10:00 w wielu polskich miastach, w tym w Warszawie, zawyły syreny alarmowe. Chwilę później kilku naszych redaktorów zaczęło odbierać telefony od zdezorientowanych znajomych, którzy nie wiedzieli, co się dzieje. Wszystkich zaniepokojonych uspokajamy więc, że syreny wyją dzisiaj w ramach ćwiczeń antyterrorystycznych, a alarm nie jest związany z nalotem wrogich samolotów bojowych.

REKLAMA
Na stronie warszawskiego ratusza wyjaśniono, że próbne uruchomienie syren ma być testem "systemu ostrzegania i alarmowania ludności". Stołeczny sprawdzian wypadł pomyślnie tylko w połowie – syreny było wprawdzie słychać, ale wielu mieszkańców w ogóle nie potrafiło zinterpretować dawanego sygnału. Niedługo po uruchomieniu syren do naszej redakcji zaczęli dzwonić zdezorientowani znajomi, pytając, czy to jakieś święto, czy też mamy do czynienia z zagrożeniem militarnym.
Syreny włączono w ramach koordynowanych przez Ministerstwo Obrony Narodowej ćwiczeń RENEGADE-KAPER 13/II, które dotyczą przeciwdziałania zagrożeniom terrorystycznym. W ramach akcji odbędzie się także symulacja porwania samolotu pasażerskiego z warszawskiego Okęcia (w tej roli wystąpi wojskowa CASA), który ma zostać zmuszony przez myśliwce do wylądowania na jednym ze śląskich lotnisk.
Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych

Tego typu ćwiczenia odbywają się cyklicznie dwa razy w roku. Specyfika obecnej edycji polega na tym, że sprawdzeniu podlegać będą siły i środki dedykowane do zabezpieczenia szczytu klimatycznego zaplanowanego na listopad. Ostatnia edycja tego typu ćwiczeń miała miejsce wiosną tego roku.

Z uwagi na zaangażowanie bardzo dużej liczby podmiotów, ćwiczenie będzie się odbywało w wielu lokalizacjach, m.in.: Warszawie, Katowicach, Krakowie, Gdańsku, Gdyni, Szczecinie, Mińsku Mazowieckim oraz w przestrzeni powietrznej kraju. W ćwiczenie będzie zaangażowane około 1 tys. żołnierzy, funkcjonariuszy oraz osób cywilnych. CZYTAJ WIĘCEJ


Sygnały, które rozbrzmiały około 10:00, nie były ostatnimi ćwiczebnymi atrakcjami, jakie zapewniono mieszkańcom miast. Wywołany przez nie alarm został odwołany około 11:00 kolejnym wyciem syren.