"Asteriks u Piktów", najnowszy odcinek popularnej francuskiej serii komiksowej, właśnie trafił na półki księgarń w piętnastu krajach. "To najlepszy Asteriks od lat" - zachwyca się europejska prasa.
REKLAMA
Nowy odcinek został wydany w pięciu milionach egzemplarzy. Dwa miliony przeznaczono na rynek francuski, trzy są skierowane do odbiorcy zagranicznego. O najświeższych przygodach małego Gala można przeczytać w dwudziestu trzech językach, w tym po szkocku. To ważne o tyle, że właśnie na terenach dzisiejszej Szkocji rozgrywa się tym razem akcja komiksu.
Autorami serii byli Albert Uderzo i Rene Goscinny, którzy stworzyli postać Asteriksa w 1959 roku. Komiks stał się światowym bestsellerem, sprzedanym w 352 milionach egzemplarzy i przetłumaczonym na ponad 110 różnych języków i dialektów. Twórcami najnowszego odcinka są Jean-Yves Ferri i Didier Conrad - Goscinny zmarł w 1977 roku, a w 2011 roku 86-letni Uderzo oświadczył, że nie będzie już rysownikiem serii. Mimo to zasłużony ilustrator nadzorował prace nad "Asteriksem u Piktów", a rysunek postaci Obeliksa zamieszczony na okładce jest właśnie jego dziełem.
Tych, którym wprowadzone zmiany każą obawiać się o jakość najnowszego odcinka, powinny uspokoić słowa samego Uderzo. Ilustrator był zachwycony efektem pracy nowych autorów. - Podjęliśmy właściwą decyzję. Ferri i Conrad zostali stworzeni dla Asteriksa - miał powiedzieć ilustrator.
Wznowienie serii jest szeroko komentowane przez europejską prasę. Francuski "Le Figaro" nazwał nowy odcinek "powiewem świeżego powietrza". W Belgii "Le Soir" pisał o "triumfalnym powrocie", a "De Standaard" ogłosił, że wyszedł "najlepszy Asteriks od wielu lat". Natomiast "Frankfurter Allgemeine Zeitung" dostrzegł w konstrukcji najnowszego odcinka oryginalność, jakiej brakowało serii od śmierci Goscinnego.
Polska premiera „Asteriksa u Piktów” miała miejsce także 24. października na Targach Książki w Krakowie.
Źródło: news.asiaone.com
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!