Czy minister transportu Sławomir Nowak będzie mia jednak problemy z prokuraturą przez luksusowy zegarek?
Czy minister transportu Sławomir Nowak będzie mia jednak problemy z prokuraturą przez luksusowy zegarek? Fot. Anna Krasko / Agencja Gazeta
Reklama.
Wraca sprawa kontrowersyjnego stylu ministra Sławomira Nowaka. Szef resortu transportu kilka miesięcy temu trafił bowiem na celownik mediów i prokuratury po tym, gdy okazało się, że jego luksusowe zegarki to prezenty, które polityk tej rangi musi rejestrować w corocznym oświadczeniu majątkowym. Sławomir Nowak sprezentowanego czasomierza jednak nie odnotował tłumacząc się, iż jest on wart mniej niż 10 tys zł., a upominków poniżej tej wartości do oświadczenia wpisywać nie trzeba. Taką wartość przedmiotu potwierdziła też pierwsza ekspertyza biegłego.

"Sikory" Ministra Nowaka, czyli luksus po polsku

Zegarek to jedyna biżuteria, na którą może sobie pozwolić mężczyzna. Przykrótkie nogawki, plastikowe garnitury uszyte z tkanin wyprodukowaych przez Zakłady Azotowe w Tarnowie, sierść psa, czy kota lub łupież na klapach marynarki to w Polsce wciąż często spotykany widok wśród przedstawicieli świata polityki. CZYTAJ WIĘCEJ


Z tego powodu śledczy od dłuższego czasu przygotowywali się do umorzenia postępowania w sprawie drogiego prezentu. W piątek stacja RMF FM poinformowała jednak, iż do prokuratury trafiła podobno nowa opinia biegłego dotycząca wartości zegarka ministra Sławomira Nowaka. Specjalista wycenił go na co najmniej... 15 tys. zł. Oznacza to, że minister bezapelacyjnie powinien tak drogi prezent w swym oświadczeniu majątkowym odnotować.

Źródło: rmf24.pl