
Reklama.
"Czy tak ciężko być sobą w dzisiejszych czasach? Czy naprawdę chcesz być jedną z tych idiotek, które robią sobie debilne fotki w sieci?" – takie pytania zadaje Sokół na filmie, który trafi do 7,7 tys. gimnazjów w całym kraju. Cel: przekonanie młodych ludzi, że warto wyjść z sieci i zaangażować się w realne życie.
O tym, że takie kampanie są potrzebne, przekonują eksperci. Jak mówią, coraz więcej nastolatków całe godziny spędza w sieci, często zapominając nawet o posiłkach i innych elementach życia. "Problem narasta w zastraszającym tempie i zmierza w stronę uzależnienia. Co drugie dziecko, jakie się do nas zgłasza, ma problem związany z kontaktem z internetem" – mówi cytowana przez "Rzeczpospolitą" dr Izabela Krauze, psycholog z Warszawy.
Potwierdzają to także wyniki badań przeprowadzonych przez EU Kids Online. Wskazują, że 35 proc. osób w wieku od 11 do 16 lat zaniedbuje rodzinę, znajomych, naukę czy hobby z powodu przebywania w wirtualnym świecie. "W sieci nastolatkowie budują często idealny, zupełnie nierealny wizerunek siebie, z którego czerpią poczucie własnej wartości" – ocenia dr Krauze.
Zdarzają się też wyjątkowe przypadki, w których uzależnienie od sieci dotyka najmłodszych, nawet kilkulatków. "Mamy trzylatki, które za możliwość grania wiele są w stanie zrobić" – dodaje psycholog.
Źródło: "Rzeczpospolita"