Politycznym tematem numer jeden w piątek są dwa sondaże, w których Platforma Obywatelska traci poparcie. W SMG/KRC sześć punktów procentowych, w TNS OBOP dziewięć. Słyszałem już dywagacje, że w związku ze zmianami na scenie politycznej, już wkrótce PSL może zostać zastąpione w koalicji przez Ruch Palikota. Wydaje się to jednak mało prawdopodobne. Dlaczego?
Ruch Palikota to antyklerykalna, happenerska partia. Ugrupowanie weszło do Sejmu z hasłami nawołującymi do legalizacji narkotyków, związków partnerskich i aborcji. Tymczasem Platforma Obywatelska to partia nijaka. Premier w zeszłym roku zbudował lewe skrzydło, utrzymując jednocześnie frakcję konserwatystów.
Pamiętam słowa Gowina o koalicji z SLD. Polityk PO kilka miesięcy temu mówił, że nie zgadza się na rząd z lewicą. Teraz Gowin jest ministrem, więc trudno wyobrazić sobie jego opór. Ale kilkudziesięcioosobowej, konserwatywnej frakcji w Platformie trudno byłoby zaakceptować taką współpracę. Koalicja musi być stabilna.
Bo Ruch Palikota to wielka niewiadoma
Sondaże Ruchu Palikota
SMG/KRC dla "Faktów" TVN - 17%
TNS OBOP dla "Gazety Wyborczej" - 10%
Homo Homini dla WP.pl - 11%
CBOS - 8%
Ostatnie badania są dla ruchu korzystne. 17 procent w SMG/KRC to świetny wynik. Tylko że Ruch Poparcia to nowy twór. W ostatnich tygodniach ugrupowanie jest na fali, bo Platforma traci po awanturze o ACTA i ustawie refundacyjnej. Trudno jednak powiedzieć, co będzie za kilka, kilkanaście miesięcy. Tworzenie koalicji z nowym ugrupowaniem jest ryzykowne.
Bo Palikot to sprawny polityk
Można Palikota lubić albo nie, ale trzeba przyznać, że to sprawny polityk. Być może byłby w stanie poprzeć reformę podwyższającą wiek emerytalny. Od kilku dni wysyła zresztą sygnały, że pod pewnymi warunkami jego klub jest w stanie zagłosować za. Można jednak domyślić się, że Palikot będzie chciał coś w zamian. Coś, czyli legalizację narkotyków albo związków partnerskich.
Dla Tuska to nieopłacalny interes. Od razu straciłby konserwatywnych, a może nawet centrowych wyborców. Widać wyraźnie, że premier unika kontrowersyjnych, światopoglądowych tematów.
Bo Pawlak raczej nie wyjdzie z koalicji
To zresztą zwyczajne publicystyczne spekulacje. Agnieszka Burzyńska rano w TVP słusznie zauważyła, że PSL ma ludzi w agencjach w całej Polsce. Pawlak musiałby zwariować. Wypowiedzi Eugeniusza Kłopotka trudno traktować poważnie. Ludowcy na chwilę obecną to najlepszy partner.