Reklama.
"Wprost" przekonuje, że Kuba Wojewódzki wycofał zeznania dotyczące prawicowych haseł, jakie miał wykrzykiwać atakujący go żrącą substancją napastnik. Sam dziennikarz szybko zdementował jednak rewelacje tygodnika. – Któregoś dnia czytałem, że moja matka jest kosmitką z Wenus. Czy ja mam to komentować? Jakbym się zajmował komentowaniem wszystkich bzdur na swój temat, to musiałbym założyć biuro prasowe – powiedział Wojewódzki portalowi Gazeta.pl.