Dwugodzinne show MTV EMA 2013 w Amsterdamie zgromadziło artystów muzyki pop, w Ziggo Dome zagrali m.in: Eminem, Kings of Leon, The Killers, Katy Perry, Miley Cyrus, Robin Thicke. Nagrodę dla najlepszej wokalistki odebrała Katy Perry, dla wokalisty... Justin Bieber.
Gala rozpoczęła się o godz. 21 i prawie od razu hitem "Blurred Lines" Robin Thicke rozgrzał publiczność. Po nim występował DJ Afrojack. Wszyscy czekali na występ Miley Cyrus, która nie powtórzyła skandalicznego występu z gali amerykańskiej, zagrała kawałek "Wrecking ball" i zapaliła na scenie skręta. W ramach skandalu chodziła z ... karlicą. Katy Perry z kolei fruwała pod sufitem areny, Bruno Marsowi towarzyszyła tancerka, wijąca się na rurze. Jeszcze mocniej słuchaczy rozgrzał Eminem, czyli gwiazda wieczoru (który został też uhonorowany nagrodą dla muzycznej ikony oraz najlepszego wykonawcy muzyki hip hop), a także transmitowany koncert Snoop Doggy Dogga i Kings of Leon z "Beautiful War". Na koniec organizatorzy zostawili coś naprawdę mocnego - prawdziwie rockowe, energetyczne występy The Killers z "Shot at night" i "Mr. Brightside".
Jedno trzeba oddać organizatorom - spektakl był perfekcyjny. Wszystko - muzyka, nagłośnienie (gdyby takie kiedyś zdarzyło się na Stadionie Narodowym, to byłoby wręcz cudownie), efekty świetlne, tancerze. Nawet, gdy na głównej scenie wymieniano sprzęt,MC Redfoo prowadzący galę, zabawiał widzów. Opowiadał np., że ma na sobie jadalne ubranie z czekoladą z coffe shopu. Wręczający nagrody - m.in. Jared Leto, mieli krótkie, zwięzłe wystąpienia. Każdy wykonawca śpiewał jedną lub dwie piosenki, więc były to jego najlepsze utwory. W ten sposób nie było ani minuty, podczas której można by się znudzić. A królową wieczoru faktycznie była
muzyka, której tak wielu osobom brakuje na antenie stacji.
Najmniej ciekawe, niestety, były same nagrody. Zależą one od głosów fanów, więc wykonawcy, którzy je dostali, na pewno cieszą się ogromną popularnością wśród młodzieży. Gdy Justinowi Bieberowi przyznawano nagrodę dla najlepszego męskiego wykonawcy, nastolatki na sali piszczały, Co starsi jednak, przecierali oczy, że wygrał z Justinem Timberlak'iem, Buno Marsem, Eminemem i Jay-Z. Podobnie smutne miny mieli przy prezentacji nominowanych wokalistek, czyli: Seleny Gomez, Taylor Swift, Miley Cyrus, Lady Gagi i Katy Perry. Ostatecznie zwyciężyła ta ostatnia, chyba na szczęście... Szczęścia nie miał natomiast Kamil Bednarek, który nie dostał nagrody dla najlepszego artysty międzynarodowego.. Bednarek i tak odniósł ogromny sukces, do finału rozgrywki przechodząc jako pierwszy Polak w historii.