- Masz "przyjemność" zaprosić bandytę do studia? Idź się leczyć - napisał ktoś z konta NBP na Twitterze do dziennikarza TVN - Jarosława Kuźniara. NBP po chwili przeprosił dziennikarza, tłumacząc się, że wpisu dokonano z nieautoryzowanego konta.
Po wczorajszym marszu nerwy zdają się ponosić wszystkich. Nawet pracowników Narodowego Banku Polskiego. Wpis jednego z nich odsyłał też Kuźniara na nauki języka polskiego do słownika.
Na niegrzeczny wpis szybko zareagował sam dziennikarz. I został przeproszony przez Bank. Ponoć jeden z pracowników zapomniał przelogować się na prywatne konto.