Jarosław Kaczyński podczas posiedzenia sejmu 22.11.2013 roku.
Jarosław Kaczyński podczas posiedzenia sejmu 22.11.2013 roku. Fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta

– Mamy dynamiczny naród, który nie możne nosić na plecach wielkiego worka kamieni, narzuconego mu przez obecną władzę – mówił Jarosław Kaczyński otwierając spotkanie władz krajowych PiS-u i zapowiedział zmiany w projektach naprawy rodzimej polityki. – Polska jest krajem głęboko niesprawiedliwym, a ma być sprawiedliwa – konkluduje prezes PiS.

REKLAMA
Jarosław Kaczyński rozpoczął od zmówienia modlitwy za zmarłą niedawno Mariannę Popiełuszko, matkę błogosławionego księdza Jerzego. Po modlitwie przyszedł czas na zapowiedziach zmian w kwestiach programowych, nad którymi ma w najbliższym czasie pracować kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości.
– Jeśli jesteśmy Polakami i chcemy, żeby Polska trwała, to musimy sobie jasno i wyraźnie powiedzieć, że zadaniem każdej dobrej władzy jest odwrócenie tego fatalnego porządku, który niszczy naród – powiedział prezes PiS. Według Kaczyńskiego, najważniejszą sprawą, jaką powinien się obecnie zająć polski rząd, jest postępujący kryzys demograficzny. – Pod koniec wieku może nas być tylko 16 milionów! – zapowiadał Kaczyński.
Jak rozwiązać ten problem? – Należy zająć się polityką rodzinną w taki sposób, żeby to państwo przejęło znaczną część odpowiedzialności utrzymania dzieci – mówił Kaczyński. Zauważył również prawidłowość, że "bez pracy nie ma rodziny, a bez rodziny nie ma dzieci" – dlatego postulował zmiany w obrębie rynku pracy. Skrytykował niskie płace polskich pracowników i zapowiedział, że należy stawiać na prorozwojowe inwestycje gospodarcze i program wsparcia dla małych i średnich przedsiębiorstw.
Według Kaczyńskiego te dwie sprawy - kryzys demograficzny i funkcjonowanie Polski w "pułapce średniego rozwoju" są ze sobą ściśle powiązane, Według prezesa PiS-u należy opracować nowy, wielki program inwestycyjny: – Należy zwiększyć ilość miejsc pracy, odbudować gospodarkę morską, naprawić finanse publiczne i zwiększyć ilość mieszkań budowanych dla "zwykłych" obywateli! – mówił Kaczyński.,
Czy takie przedsięwzięcie jest możliwe? Tak, ale pod jednym warunkiem – należy naprawić polskie państwo. – Dziś nie można nic zmienić, ponieważ każdy program zostanie zmarnowany przez układy, korupcję i kolesiostwo – mówił Kaczyński. – Jak tak dalej pójdzie, będziemy mieli Polskę ogromnych nierówności społecznych, zarówno w obrębie grup, jak i regionów – mówił Kaczyński.
– Należy zmienić podstawy aksjologiczne państwa, Polska musi być krajem sprawiedliwym – wyrokował prezes PiS. Według niego Polska to kraj głębokiej biedy, która "dotyczy każdej sfery naszego życia". Kto jest winny takiej sytuacji? Oczywiście aktualny premier. – Ojcem tej biedy jest Donald Tusk! – mówił Kaczyński. I dodał: – Przygotowujemy szeroki front naprawy Rzeczpospolitej.