Portal braci Karnowskich usunął wpis szkalujący Andrzeja Turskiego.
Portal braci Karnowskich usunął wpis szkalujący Andrzeja Turskiego. Fot. Screen z wSumie.pl
Reklama.
"Hiena roku wygrana w przedbiegach - nikt wam chłopaki nie dorówna" – napisała na blogu w naTemat Hanna Lis, komentując artykuł z portalu braci Karnowskich szkalujący Andrzeja Turskiego. Dziennikarze prawicowego serwisu zarzucili, że legendarny prezenter "Panoramy" w TVP2 kilka dni temu wystąpił na wizji pod wpływem alkoholu. Swoje twierdzenia podpierali tylko wypowiedzią anonimowego informatora.
Hanna Lis wytłumaczyła, że słabsza forma Turskiego wynikała z problemów zdrowotnych – dziennikarz od kilku lat walczy z nowotworem, a od roku z cukrzycą. Karnowscy już usunęli artykuł z serwisu wSumie.pl, chociaż nadal można go zobaczyć w archiwum Google. Opublikowali też fragment sprostowania, nie byli jednak w stanie zmieścić w nim słowa "przepraszam". Zapomnieli też usunąć oparty na nieprawdziwych informacjach wpis z innego należącego do nich portalu – wPolityce.pl.
Poza powszechną krytyką ze strony środowiska dziennikarskiego autorzy kłamliwych artykułów poniosą odpowiedzialność prawną. Rzecznik TVP poinformował w przesłanym nam oświadczeniu, że stacja występuje na drogę prawną. Prezes TVP Juliusz Braun już zlecił prawnikom intensywne prace nad pozwem o zniesławienie. Jacek Rakowiecki w swoim oświadczeniu nazywa insynuacje opublikowane na portalach Karnowskich "skandalicznym kłamstwem", a ich dziennikarzom zarzuca "cynizm, bezduszność i pogardę wobec standardów moralnych".
Publikacji o Andrzeju Turskim nie bronią nawet prawicowi dziennikarze.

Aktualizacja
Karnowscy zamiast spróbować wyjść z twarzą z całego zamieszania, postanowili dalej brnąć w kłamstwo. Michał Karnowski zarzucił "lewicowym mediom" ataki na jego portal. Oświadczył też, że z powodu ciężkiego stanu zdrowia Andrzeja Turskiego nie będzie dyskutował o artykule sprzed kilku dni. Chwilę później ubolewał, że nie może się bronić, a media wykorzystują to do ataków na nich.