- Jarosław Gowin ma dwie zalety. Pierwsza to imię. Ładne. Druga - to, że jest wysoki i przystojny - mówił w sobotę Jarosław Kaczyński o Jarosławie Gowinie, który właśnie zainicjował działanie swojego nowego ugrupowania.
Słowa byłego premiera pod adresem lidera nowej formacji Polska Razem nie są jednak zbytnim komplementem. - Sądzę, że to może nie wystarczyć - dodał natychmiast Jarosław Kaczyński. To właściwie cały jego komentarz do pojawienia się po prawej stronie sceny politycznej nowej konkurencji. W sobotę prezes Prawa i Sprawiedliwości nie miał nawet zamiaru odnosić się do krytyki, którą Jarosław Gowin podczas pierwszej konwencji Polski Razem przepuścił także na PiS.
- Polacy, dla których ważne są wartości patriotyczne, nie muszą głosować na Kaczyńskiego, którego jedyny cel to postawić Tuska przed sądem. Dekada jałowej wojny dwóch oderwanych od rzeczywistości partyjnych bossów dobiega dziś końca - grzmiał był minister sprawiedliwości w gabinecie Donalda Tuska.
Ciężka jest dola Jarosława Gowina. Poseł Gowin politycznie jest hubą. Rośnie na drzewie zwanym Tusk. Huba chce, żeby drzewo padło, ale nie wie, że jak drzewo padnie, to będzie i po hubie. CZYTAJ WIĘCEJ