Za sfeminizowanie wizerunku Wiktora Janukowycza Maja Moskwicz została skazana na karę 2 miesięcy aresztu domowego
Za sfeminizowanie wizerunku Wiktora Janukowycza Maja Moskwicz została skazana na karę 2 miesięcy aresztu domowego Fot. euromaidan / Twitter.com

Ukraińscy opozycjoniści swoją niechęć do prezydenta Wiktora Janukowycza manifestują na rozmaite sposoby. Jedni ograniczają się do wznoszenia zadziornych okrzyków, drudzy przemierzają ulice, niosąc skierowane głowa w dół portrety urzędującego prezydenta. Na jeszcze inny pomysł wpadła Maja Moskwicz, która niedawno sfeminizowała utrwaloną na obrazie twarz Janukowycza. Malarski żart nie spodobał się jednak sędziemu.

REKLAMA
RMF FM podaje, że na początku grudnia grupa ukraińskich opozycjonistów wyniosła z budynku publicznego trzy portrety prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. Jeden z nich trafił w ręce usposobionej artystycznie Mai Moskwicz, która postanowiła dodać poważnemu obliczu nieco kobiecego uroku. Prezydencka twarz została więc pokryta makijażem, fryzura dyskretnie przemodelowana, a uszy ozdobione stylowymi kolczykami.
Upiększające zabiegi nie spodobały się prokuratorowi, który oskarżył Moskwicz o "zakłócanie porządku publicznego związanego z profanacją portretów prezydenta Wiktora Janukowycza", domagając się dla niej kary 4 lat pozbawienia wolności.
Mniej surowy w swojej trosce o porządek publiczny i wizerunek głowy państwa był sam sędzia. Dziewczynę skazano bowiem na karę 2 miesięcy aresztu domowego (Moskiwcz ma nosić elektroniczną bransoletkę). Ponadto nałożono na nią zakaz opuszczania obwodu wołyńskiego. Prawnik opozycjonistki zapowiedział, że odwoła się do sądu wyższej instancji.


źródło: RMF FM