"W ukryciu" to film o wzajemnej fascynacji dwóch kobiet, która przeradza się w obsesję jednej z nich.
"W ukryciu" to film o wzajemnej fascynacji dwóch kobiet, która przeradza się w obsesję jednej z nich. fot. materiały promocyjne

„W ukryciu” to film niezwykle trudny, złożony i wielowątkowy. Opowiada historię zakazanej miłości dwóch kobiet – Janiny i Ester, które zostały na siebie niejako skazane przez okrutne wydarzenia wojny. Początkowa niechęć zamienia się w obustronną fascynację, by w końcu stać się paranoiczną obsesją jednej z bohaterek.

REKLAMA
„W ukryciu” to najnowszy film twórcy „Różyczki” i „Skazanego na bluesa” – Jana Kidawy – Błońskiego. To bezprecedensowa realizacja reżysera, który tym razem osadził akcję w scenerii drugiej wojny światowej, podejmując wątki zakazanej, homoseksualnej fascynacji. Nawiązał również do motywów pojawiających się wcześniej w „Różyczce”, czyli skomplikowanych relacji polsko – żydowskich i wszechobecnego terroru partyjnego.
„W ukryciu” opowiada dramatyczną historię mocno doświadczonej przez życie kobiety, która została zmuszona do ukrywania Żydówki podczas wojny. Początkowo liryczny, opierający się na zrozumiałych dla widza emocjach film staje się przerażającą opowieścią o pożądaniu, namiętności i bezwzględnej potrzebie bliskości, dla której można poświęcić wszystko.
Akcja filmu rozpoczyna się w 1944 roku, w Radomiu. Główna bohaterka, Janina (Magdalena Boczarska), mieszka wraz z ojcem (w tej roli Krzysztof Stroiński), który prowadzi niewielkie studio fotograficzne. Jest niezwykle uzdolnioną wiolonczelistką, muzyka spełnia bardzo ważną rolę w jej życiu, o czym przekonujemy się w miarę rozwoju fabuły. W piwnicy wraz ojcem ukrywa młodą Żydówkę – Ester (Julia Pogrebińska), która jest córką przyjaciela rodziny.
Początkowo Janina wyjątkowo nieprzychylnie odnosi się do Ester: poważnie kłóci się z ojcem o jej obecność, buntuje się przeciwko zaistniałej sytuacji. Jednak powoli zaczyna interesować się nową lokatorką, martwić o jej samopoczucie, a w końcu - fascynować młodą kobietą.
Pewnego dnia ojciec Janiny zostaje zaaresztowany na ulicy – kobiety zostają same, a Janina musi zacząć opiekować się Ester. Początkowe zauroczenie zmienia się w głębokie uczucie, które podczas wojennej zawieruchy wybucha ze zdwojoną siłą: potrzeba bliskości, miłości i ciepła staje się nadrzędną wartością, wobec której heteroseksualizm obydwu młodych kobiet staje się kompletnie nieistotny.
Od tego momentu mamy do czynienia z lesbijskim romansem, pełnym namiętności, obustronnej fascynacji i radości, wynikającej z możliwości bycia razem mimo odgórnych przeciwności losu. Dramatyczne wydarzenia zmieniają jednak bieg historii miłości Ester i Janiny: początkowo spokojny, pełen romantyzmu film zmienia się w przerażający thriller, oparty na strachu przed prawdą, karą i śmiercią.
„W ukryciu” to niezwykle trudny film – niejednoznaczny, złożony i bardzo nasycony emocjonalnie, co dla widza może stanowić sporą trudność w odbiorze. Forma prowadzenia narracji jest dostosowana do natężenia przeżyć wewnętrznych bohaterów – jest wzniosła, chwilami nawet patetyczna, pełna górnolotnych stwierdzeń i wymownych gestów, które budują dramatyzm sytuacji.
Ciemne, zamglone zdjęcia (autorstwa Łukasza Gutta) i muzyka (której twórcą jest Antoni Komasa-Łazarkiewicz) budują atmosferę strachu, dogłębnego smutku i samotności. "W ukryciu" to film o rozpaczliwej próbie odnalezienia ciepła, miłości i bliskości, niezależnie od zewnętrznych warunków. To także obraz o tym, jak zachować niemożliwe do utrzymania uczucie, dla którego można poświęcić wszystko. Nawet życie.