Szef Narodowego Centrum Sportu podał się do dymisji. W poniedziałek Rafał Kapler złożył wniosek o odwołanie go ze stanowiska na ręce minister sportu Joanny Muchy. Zarządzenie NCS przejmie Robert Wojtaś, dotychczas zastępca Kaplera.
Rezygnacja Rafała Kaplera ma najprawdopodobniej związek z zakończoną fiaskiem próbą rozegrania na nowowybudowanym Stadionie Narodowym meczu o Superpuchar Polski, który miał być sportową inauguracją obiektu.
Opinię publiczną wzburzyło, iż mimo organizacyjnej klapy kolejnej imprezy zaplanowanej na Stadionie Narodowym, prezes NCS otrzymał premię za swoją pracę. Do 26 tys. zł miesięcznej pensji, na początku roku otrzymał dodatkowo ok. 50 tys. zł. W umowie zagwarantowano mu bowiem premie za dokonanie odbioru Stadionu Narodowego i przeprowadzenie tam turnieju Euro 2012.
- Całe szczęście! Najwyższy czas! - komentuje krótko dziennikarz sportowy Paweł Zarzeczny.- Tusk musiał się wstydzić za swoich podwładnych, więc naturalnym krokiem było zażądanie przez niego zdymisjonowania szefa NCS. To dobra decyzja. - dodaje.
Co dalej? Zarzeczny nie ma wątpliwości. - Następną decyzją powinna być dymisja minister Muchy. Jest pracownicą premiera, nie spełnia pokładanych w niej nadziei, dlatego musi odejść - ocenia.
Oświadczenie minister sportu Joanny Muchy
ws. dymisji Rafała Kaplera
W ostatnich dniach rozmawiałam z prezesem zarządu Narodowe Centrum Sportu sp. z o.o. Rafałem Kaplerem i znam jego decyzję. Rezygnacja z pełnienia funkcji prezesa NCS zostanie przeze mnie przyjęta. Zarządzanie Narodowym Centrum Sportu przejmuje od dzisiaj Wiceprezes Zarządu Dyrektor Pionu Zarządzania Projektem Robert Wojtaś.
Zdaję sobie sprawę, że atakowany przez media, dzisiaj stawiany jest w niekorzystnym świetle. Wyrażam nadzieję, że z czasem ocena pracy Pana Rafała Kaplera ulegnie weryfikacji i zmianie. CZYTAJ WIĘCEJ
Ciekaw, kto zastąpi Rafała Kaplera był w rozmowie z nami poseł PO Roman Kosecki. - To tak jakby budować samochód, i trzeba jeszcze tylko zainstalować kierownicę, a nagle ktoś inny przejmuje zarządzanie procesem produkcji… - stwierdził. - Przez te zawirowania musiała polecieć czyjaś głowa, ktoś musiał za to beknąć. Sam prezes Kapler nie był najbardziej winny. Stadion był gotowy do meczu o Superpuchar.
Z Leroy Merlin, przez Big Brothera na Stadion Narodowy
Rafał Kapler na stanowisku szefa NCS zastąpił, mianowanego przez rząd PiS Michała Borowskiego, który również odszedł w atmosferze skandalu, gdy na jaw wyszło, iż zasiadał w zarządach zagranicznych spółek, będąc naczelnym architektem Warszawy.
Uznano wówczas, że kompetencje Rafała Kaplera zapewnią sprawny przebieg inwestycji na Stadionie Narodowym od strony biznesowej. Przed objęciem stanowiska nie miał bowiem wielkiego doświadczenia w świecie sportu.
Pracował m.in. w Leroy Merlin, PKN Orlen i telefonii komórkowej Era, z ramienia której pomagał TVN przygotować pierwszą edycję “Big Brothera”. Jest absolwentem Szkoły Głównej Handlowej, ukończył też studia podyplomowe na Politechnice Warszawskiej. W jego dorobku naukowym jest również dyplom MBA University of Minnesota.
- Chciałbym serdecznie podziękować i pogratulować wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tego wyjątkowego obiektu. Chociaż mój udział w tym przedsięwzięciu dobiegł końca, jako menedżer jestem przekonany, że ten wspaniały obiekt ma potencjał... CZYTAJ WIĘCEJ