MSZ zapewnia, że Służba Ochrony i Kontaktu nie będzie służbą specjalną
MSZ zapewnia, że Służba Ochrony i Kontaktu nie będzie służbą specjalną Fot. Przemek Wierzchowski / Agencja Gazeta

Radosław Sikorski buduje Służbę Ochrony i Kontaktu, czyli nową służbę specjalną. Taką informację opublikował dzisiaj "Dziennik Gazeta Prawna". Poseł Marek Opioła (PiS) zdążył nawet stwierdzić, że "polscy dyplomaci będą inwigilowani". MSZ zapewnia jednak, że SOiK nie będzie żadną służbą specjalną. – Będzie to zwykła służba ochrony, także z funkcjami recepcyjnymi – zapewnił na Twitterze rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski.

REKLAMA
"Dziennik Gazeta Prawna" napisał, że Radosław Sikorski dąży do utworzenia nowej, podległej Ministerstwu Spraw Zagranicznych służby specjalnej. Projekt nowelizacji ustaw o służbie dyplomatycznej oraz użyciu środków przymusu bezpośredniego miał już nawet trafić do uzgodnień międzyresortowych. Służba Ochrony i Kontaktu będzie, jak sama nazwa wskazuje, zajmować się ochroną polskich placówek dyplomatycznych oraz kontaktowaniem się z ich interesantami.
Jej powołanie ma związek z decyzją MSW, które wycofuje z części placówek funkcjonariuszy BOR. "DGP" twierdzi nawet, że SOiK już działa i szuka pracowników, choć jeszcze nie ma ku temu podstaw prawnych. Jej istnienie zaniepokoiło posła Opioła z sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych.
– Nowa instytucja to powrót do Polski resortowej. Każdy minister będzie miał swoją służbę specjalną, a polscy dyplomaci będą inwigilowani. Kto będzie kontrolował SOiK? Bo nie ma mowy o kontroli parlamentu? – pytał poseł. "DGP" dodała, że SOiK będzie realizowała zadania z zakresu ochrony kontrwywiadowczej, wchodząc w kompetencje Agencji Wywiadu, którą Sikorski chciał rzekomo podporządkować MSZ.
logo
Twitter.com
logo
Twitter.com


Sprostowanie MSZ

Publikacja "DGP" szybko doczekała się odpowiedzi MSZ, które wydało w tej sprawie sprostowanie. Zapewniono w nim, że SOiK nie będzie służbą specjalną, a jej utworzenie nie służy "rzekomej tezie 'lansowanej' przez ministra Sikorskiego podporządkowania MSZ Agencji Wywiadu".
Ministerstwo Spraw Zagranicznych

Ministerstwo Spraw Zagranicznych, dostosowując się do decyzji MSW ograniczającej ochronę placówek dyplomatycznych przez BOR, zdecydowało się powołać Służbę Ochrony i Kontaktu tzn. służbę, której zadaniem będzie ochrona placówek, ale również zapewnienie pierwszego kontaktu z interesantami z zewnątrz, w tym funkcji recepcyjnych.

Służba Ochrony i Kontaktu nie będzie służbą mundurową czy specjalną lecz służbą ochrony, co oznacza, że jej pracownicy nie będą funkcjonariuszami, ale pracownikami z dodatkowymi uprawnieniami. Na realizację tych zadań MSZ otrzymał z budżetu państwa po przesunięciu z działu sprawy wewnętrzne kwotę 5 mln PLN. Służba Ochrony i Kontaktu będzie głównie ochraniać placówki o średniej kategorii bezpieczeństwa a jej pracownicy będą mieli prawo do stosowania środków przymusu bezpośredniego.

Wniosek o prawo użycia środków przymusu bezpośredniego wynika ze specyfiki ich zadań. Funkcjonowanie SOiK w ramach MSZ umożliwi również bardziej elastyczne reagowanie na zmieniające się potrzeby w zakresie bezpieczeństwa placówek. Pracownicy SOiK są pracownikami MSZ zatrudnionymi na ogólnych zasadach. Zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego uprawomocnienie do stosowania środków przymusu bezpośredniego musi być uregulowane na poziomie ustawy, stąd inicjatywa wprowadzenia takich zapisów do projektu nowelizacji ustawy o służbie zagranicznej.

Mamy nadzieję, że redakcja "Dziennika Gazety Prawnej" w przyszłości przygotowując materiały prasowe będzie rzetelniej informowała swoich czytelników o działaniach realizowanych przez resort oraz weryfikowała u źródła nieoficjalne informacje. Prosimy o sprostowanie nieprawdziwych informacji, które ukazały się w tekście oraz powstrzymanie się od spekulacji opartych na niesprawdzonych źródłach.



źródła: GazetaPrawna.pl, MSZ