Brytyjski rząd po raz kolejny podjął temat imigrantów. Tym razem gabinet Davida Camerona skupił swoją uwagę na zapomodze mieszkaniowej, proponując, by świeżo przybyli imigranci, którzy nie posiadają pracy, nie mieli także prawa do jej pobierania. – Sytuacja, w której ludzie przyjeżdżają do Wielkiej Brytanii i liczą na to, że dostaną coś za nic, nie będzie już możliwa – podkreślili ministrowie Theresa May oraz Iain Duncan Smith.
REKLAMA
Rząd Davida Camerona, który od kilku tygodni sięga po niezbyt przychylną imigrantom retorykę, zamierza tak zmienić prawo, by pozostający bez zatrudnienia przybysze z państw członkowskich UE nie mogli pobierać zapomogi mieszkaniowej, jeśli korzystają z zasiłku dla bezrobotnych. Imigranci posiadający pracę mogliby korzystać z zapomogi mieszkaniowej, ale – jak podaje TVN 24 – traciliby do niej prawo sześć miesięcy po utracie zatrudnienia.
Nowe regulacje mają wejść w życie już w kwietniu. Od początku roku obowiązują natomiast zasady, na mocy których wszyscy nowi imigranci z państw UE muszą odczekać przynajmniej trzy miesiące, zanim zyskają prawo do ubiegania się o pomoc przysługującą bezrobotnym. Minister spraw wewnętrznych Theresa May oraz minister pracy i emerytur Iain Duncan Smith mają nadzieję, że takie rozwiązania zniechęcą obywateli innych państw UE do tak licznego przybywania na Wyspy.
źródło: TVN24
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!