Martin Scorsese znany jest przede wszystkim jako reżyser "Taksówkarza", "Wściekłego byka", "Chłopców z ferajny", "Kasyna" czy "Wilka z Wall Street". Nie wszyscy wiedzą natomiast, że Scorsese ma słabość do polskich filmów. W Nowym Jorku zainaugurowany zostanie niebawem przegląd klasyki polskiego kina, który firmuje nazwisko słynnego reżysera. Filmy, jakie będą pokazywane w jego ramach, wybrał osobiście sam Scorsese.
Przegląd będzie trwać przez dwa lata i obejmie wiele amerykańskich oraz kanadyjskich kin. Wiosną dołączy do niego sieć kin Helios, wyświetlając wybrane przez Scorsese filmy w Polsce. Inicjatorem zorganizowania przeglądu jest Jędrzej Sabliński, współwłaściciel firmy DI Factory, który rozmawiał z reżyserem, gdy ten odwiedził Polskę w 2011 roku. Scorsese obejrzał wówczas kilka zrekonstruowanych cyfrowo polskich filmów i doszedł do wniosku, że prezentują się one tak dobrze, że warto pokazać je także amerykańskim miłośnikom
kina.
W programie filmy Wajdy, Kieślowskiego i Kownackiego
Podczas przeglądu wyświetlane będą odnowione wersje 21 filmów. Cyfrowej rekonstrukcji dokonano w ramach projektu KinoRP i Programu Wieloletniego Kultura+, priorytet Digitalizacja i Programu Zasoby Cyfrowe, przy udziale Narodowego Instytutu Audiowizualnego.
W trakcie przeglądu prezentowane będą: "Austeria", "Faraon", "Pociąg", "Matka Joanna od aniołów" Jerzego Kawalerowicza, "Eroica" Andrzeja Munka, "Constans", "Barwy ochronne", "Iluminacja" Krzysztofa Zanussiego, "Człowiek z żelaza", "Popiół i diament", "Niewinni czarodzieje", "Wesele", "Ziemia obiecana" Andrzeja Wajdy, "Krótki film o zabijaniu", "Przypadek" Krzysztofa Kieślowskiego, "Krzyżacy" Aleksandra Forda, "Ostatni dzień lata", "Salto" Tadeusza Konwickiego, "Rękopis znaleziony w Saragossie", "Sanatorium pod klepsydrą" Wojciecha Hasa oraz "Trzeba zabić tę miłość" Janusza Morgensterna.