
Telewizja Republika wciąż drąży temat finansów WOŚP. W środę Jerzy Owsiak odpowiedział w nowy sposób: parodiując stację współtworzoną przez Tomasza Sakiewicza i Bronisława Wildsteina. Zobaczcie, co ma Wam do zaoferowania Pe.publika, czyli "tęczowa telewizja".
REKLAMA
Główną atrakcją Pe.publiki jest sam Owsiak, który w efektownym afro odczytuje maile, jakie nadesłali mu sympatycy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Pierwszy list napisał np. Aleksander Litewka, członek zarządu stowarzyszenia Arcybractwo Miłosierdzia p.w. Bogurodzicy Najświętszej Maryi Panny Bolesnej, który zapewnił Owsiaka o swoim poparciu dla WOŚP.
Owsiak zapowiedział także, że 7 i 8 marca rozliczony zostanie tegoroczny finał WOŚP. Z tej okazji odbędzie się koncert, na którym zagrają m.in. T-Love, Bednarek i Big Cyc. Jeden z towarzyszących Owsiakowi prezenterów poinformował natomiast, że obecnie na koncie WOŚP znajduje się już ponad 26,5 mln złotych.
Pierwszy program Pe.publiki zakończyła "sentencja konia", czyli występ Owsiaka z końską maską na głowie.
– Na cele charytatywne Orkiestra wydaje zaledwie około połowy zebranych środków, czyli znaczną cześć pieniędzy otrzymanych od ludzi konsumuje. Jest to biurokratyczna instytucja, która pozwala dobrze żyć z ludzkich pieniędzy grupie kolesi związanych z Jerzym Owsiakiem – powiedział Owsiak, cytując posła Artura Górskiego (PiS). Po przytoczeniu poselskich słów rozległo się rżenie.
