Jak informują lokalne władze, liczba ofiar po erupcji wulkanu na Sumatrze wzrosła już do 16. Kolejne 50 osób uważanych jest za zaginione. Większość ofiar to licealiści, którzy wybrali się na wycieczkę szkolną w okolice wulkanu Sinabunga.
REKLAMA
Sinabung to najwyższy szczyt prowincji Sumatra Północna. Po 400 latach uśpienia, uaktywnił się po raz pierwszy w sierpniu 2010 roku. Od września ubiegłego roku z jego okolic wulkanu ewakuowano 30 tys. osób.
Podczas sobotniej erupcji wulkan wyrzucał popiół na wysokość ponad dwóch kilometrów. Do wybuchu doszło zaledwie dzień po tym, jak lokalne władze zezwoliły okolicznym mieszkańcom na powrót do domów.
– Do 16 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych sobotniego wybuchu wulkanu Sinabung na Sumatrze – poinformowano. Kilka osób zostało także poparzonych i obecnie przebywa w szpitalu. Na razie nie wiadomo, czy to wszystkie ofiary erupcji wulkanu. – Podejrzewamy, że jest więcej ofiar, ale nie możemy ich na razie odnaleźć – powiedzieli miejscowi ratownicy.
źródło: tvnmeteo
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!