Komisja Europejska przyjrzała się problemowi korupcji w Unii Europejskiej. Wnioski, do jakich doszła, nie są budujące. Zdaniem Komisji łapownictwo kosztuje unijną gospodarkę co najmniej 120 mld euro rocznie, a skala patologii "zapiera dech w piersiach".
Z taką opinią zgadzają się rezultaty dwóch sondaży, które wymieniono w raporcie. Wynika z nich, że aż 75 procent obywateli państw członkowskich UE uważa, iż korupcja jest rozpowszechniona w ich kraju. Malmström podkreśliła, że taki stan rzeczy nie tylko podkopuje demokratyczne fundamenty, ale i poważnie szkodzi unijnej gospodarce.
Na terenie UE walką z korupcją zajmuje się m.in. Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF), jednak jego skromne możliwości budżetowe w istotnym stopniu ograniczają zakres i efektywność czynności kontrolnych. W 2011 roku OLAF miał do dyspozycji tylko 23,5 mln euro.