
PLL LOT postanowiły pozbyć się nieodebranych przez pasażerów bagaży. Walizki i torby nie trafią na śmietnik, lecz na aukcje. W licytacjach lotniskowych skarbów będzie mógł wziąć udział każdy, kto wykupił w sklepie LOT-u specjalny bilet. Przed dokonaniem zakupu nie można będzie otworzyć bagażu, więc licytujący mogą liczyć na niespodzianki.
REKLAMA
Pierwsza licytacja odbędzie się 15 lutego w siedzibie PLL LOT (ul. 17 stycznia, Warszawa). Dla zainteresowanych mamy złą wiadomość – wszystkie bilety zostały już wyprzedane. Nie wszystko jednak stracone, w późniejszych terminach powinny się odbyć kolejne aukcje.
Pod młotek pójdą nieodebrane bagaże oraz inne pozostawione w samolocie bądź na lotnisku przedmioty. Zgodnie z obowiązującymi przepisami przewoźnik musi przechowywać każda zgubę przez dwa lata, starając się w tym czasie zwrócić ją podróżnemu. Jeśli w wyznaczonym terminie nie uda się ustalić jego danych (nie każda walizka jest podpisana, nie każda zawiera też dokumenty czy inne oznaczone imieniem i nazwiskiem przedmioty), zgubiony bagaż może zostać zniszczony bądź wystawiony na aukcji.
PLL LOT postanowiły skorzystać z tej drugiej opcji. Przeznaczony na aukcje bagaż został sprawdzony przez służby, więc raczej nikt nie wylicytuje zakazanych substancji czy nieświeżej żywności.
źródło: TOK FM
