Marek Edelman podczas Międzynarodowych Targów Książki (Pałac Kultury i Nauki w Warszawie, 24 maja 2009 roku)
Marek Edelman podczas Międzynarodowych Targów Książki (Pałac Kultury i Nauki w Warszawie, 24 maja 2009 roku) Fot. Wojciech Surdziel / AG

W kwietniu 2009 roku Marek Edelman podarował prezydentowi Kielc Wojciechowi Lubawskiemu swoją książkę "I była miłość w getcie", dodając do niej wcześniej specjalną dedykację. Kilka dni temu książkę znaleziono przy śmietniku. Prezydent twierdzi, że zadedykowany mu egzemplarz został skradziony zaraz po tym, jak Edelman go podpisał.

REKLAMA
Perypetie ofiarowanego prezydentowi Kielc egzemplarza książki odtworzył serwis Gazeta.pl. Z umieszczonej w pracy dedykacji wynika, że Lubawski otrzymał ją 19 kwietnia 2009 roku, podczas premiery "Listów z placu Zgody". Podpisując swoją książkę, Edelman, jeden z przywódców Powstania w Getcie Warszawskim, był już sędziwym, schorowanym człowiekiem. Zmarł kilka miesięcy później, 2 października 2009 roku.
Lubawski zapewnił dziennikarzy, że jego egzemplarz został skradziony jeszcze podczas premiery. Prezydent szukał zaginionej książki, ale jej nie odnalazł. Natrafiono na nią dopiero w minioną sobotę. Podpisana "I była miłość w getcie" leżała przy jednym z kieleckich śmietników razem z innymi książkami. Prezydent Kielc ma nadzieję, że uda mu się odzyskać utraconą pamiątkę. – Ludziom, którzy ją znaleźli, kupię piękny prezent – zapewnił Lubawski.
logo
Fot. Jarosław Kubalski / Agencja Gazeta


źródło: Gazeta.pl