Ministerstwo Środowiska w niejasnych okolicznościach przekazało kanadyjskiej firmie ogromne złoże miedzi, o które ubiegał się także polski KGHM. Teraz Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego sprawdzi, czy urzędnicy przy wydaniu koncesji zadziałali na szkodę interesu państwa.
O koncesję na poszukiwanie miedzi w złożu Bytom Odrzański, które warte jest od 700 mln do ponad miliarda dolarów, od 2012 roku rywalizowały dwie firmy: miedziowy kombinat KGHM oraz Leszno Cooper, spółka kontrolowana przez kanadyjski fundusz, której dyrektorem generalnym jest Stanisław Speczik, do 2004 roku prezes KGHM.
W resorcie środowiska długo zastanawiano się, kogo wybrać. Urzędnicy poprosili nawet o opinię Komisję Zasobów Kopalin, która rekomendowała polską firmę. Ostateczny werdykt ze stycznia tego roku był jednak inny: wygrali Kanadyjczycy.