W Polsce mieszka i pracuje kilkaset tysięcy Ukrainek i Ukraińców. Traktujemy ich często jak ludzi drugiej kategorii. Po chamsku i bez należnego wolnym ludziom szacunku. Możemy pomóc dziś walczącej Ukrainie przywracając, a nawet dodając im u nas godności. Nie z powodu gościnności, tylko dlatego, że na to zasługują i ciężko na to pracują. Teraz stali się też naszymi braćmi bliźniaczymi w walce swojego kraju o normalną demokracje. To my sprzed 30, 25 lat. Więc nie traktujmy ich jak tanią siłę roboczą, którą się pomiata. To ich boli, tak jak nas bolało kilkadziesiąt lat temu to jak traktował nas, na emigracji, Zachód. Niech ich Polacy nie bolą.