„Forbes” opublikował tegoroczną listę najbogatszych Polaków. Czołówka zestawienia nie zaskakuje. Pierwsze miejsce przypadło Janowi Kulczykowi, którego majątek wyceniono na 11,3 mld złotych. Nieznacznie gorszy wynik – 10,7 mld zł – uzyskał Zygmunt Solorz-Żak. Miejsce na podium przypadło także Leszkowi Czarneckiemu, choć jego majątek wart jest „tylko” 7,1 mld zł.
Pierwsza pozycja Jana Kulczyka, który w podobnych rankingach zwycięża od wielu lat, nie jest zaskoczeniem. Najistotniejszą częścią jego majątku są w dalszym ciągu akcje spółki SABMiller, koncernu produkującego piwa oraz napoje bezalkoholowe. „Forbes” wycenił je na 7 mld złotych. Magazyn przypomniał także o zagranicznych przedsięwzięciach grupy Kulczyk Investments (od grudnia kieruje nią Sebastian Kulczyk, syn Jana Kulczyka), która inwestuje m.in. w Afryce, skupiając się na branży wydobywczej.
Na drugim miejscu uplasował się Zygmunt Solorz-Żak. – Na Solorza nie ma mocnych ani na rynku platform cyfrowych, gdzie Canal+ mimo przejęcia platformy „n” ma o milion klientów mniej niż Cyfrowy Polsat, ani na rynku telefonii komórkowej, gdzie dzięki posiadanym koncesjom na częstotliwości na rynku szybkiego internetu (LTE) Polkomtel nie tylko jest największy w Polsce, ale też zbudował dziesiątą sieć na świecie – zaznaczył „Forbes”, przypominając, że w ciągu ostatnich trzech lat Solorz -Żak powiększył swój majątek o aktywa wyceniane na 3,5 mld złotych.
Trzecia lokata przypadła Leszkowi Czarneckiemu, który w minionym roku skorzystał na wzroście wartości Getin Noble Banku. Za nim znaleźli się: Michał Sołowow (6,9 mld zł), posiadający od 2012 roku polskie obywatelstwo German Efromovich (3,7 mld), Dariusz Miłek (3,1 mld), Anna Woźniak-Starak i Jerzy Starak (3,05 mld), Roman Karkosik (2,45 mld), Tomasz Domogała (2,1 mld) oraz debiutujący w zestawieniu Antoni Ptak (1,9 mld).
Poza pierwszą dziesiątkę wypadł Bogusław Cupiał, zajmując w tym roku 16. pozycję (1,1 mld). 12. lokatę obroniła Grażyna Kulczyk (1,5 mld), była żona Jana Kulczyka.