Jeśli oczekujecie w kwietniu wiosny - na pewno nie stanie się tak na kanale HBO. Wraca bowiem jeden z najpopularniejszych seriali ostatnich lat „Gra o tron”, a wraz z nim… zima. Fani czekali długo, żeby przekonać się, co wyniknie z krwawego i zaskakującego finału sezonu 3. Pozostał niecały miesiąc, niecierpliwi mogą w tym czasie zobaczyć świat książek George’a R.R. Martina oczami artystów. Wśród autorów będzie też polski grafik Tomasz Jędruszek.
W weekend w Seattle otwarta została wystawa "Winter is coming", którą współorganizował autor sagi "Pieśń lodu i ognia" - George R.R. Martin. Bogata kolekcja dzieł inspirowanych książkami Martina waha się od stylizowanych na baśniową fantastykę ilustracji po bardziej popkulturowe przykłady sztuki współczesnej. Mamy więc i utrzymany w stylu vintage plakat Dragonstone, jak i portret Daenerys Targaryen, przywołujący na myśl okładkę albumu „Rio” Duran Duran.
W sumie swoje prace zaprezentowało ponad 70 artystów, wielu z polecenia samego Martina. Twórcy ci byli bowiem wcześniej zaangażowani w projekty związane z sagą: gry komputerowe, książki, kalendarze.
Na liście twórców zaproszonych do udziału w wystawie znalazło się polskie nazwisko - tworzący pod pseudonimem Morano - Tomasz Jędruszek. Grafik od wielu lat współpracuje z pisarzem. Jest ilustratorem i pracuje przy projektach związanych z "Grą o tron" czy grą "Battle of Westheros". George R.R. Martin jest tak jakby cenzorem wszystkiego, co robią ilustratorzy. To on zatwierdza wszystkie ilustracje robione do tych projektów, a także powiązanych z nimi wydawnictw albumowych. Co ciekawe, część projektów Jędruszka wykorzystano także w produkcji HBO.
Zapytany o modny serial, Tomasz Jędruszek odpowiada, że jego zdaniem fani, którzy oglądają tylko telewizyjną produkcję tracą naprawdę dużo. To literacka wizja George'a R.R. Martina jest pełna magii.
– Czytając książkę można się w świecie Martina zakochać. Tak wciąga, że czyta się ją na raz, tracąc na przykład cały tydzień. Z tego względu nie mogłem sobie pozwolić na przeczytanie kolejnych tomów, muszę pracować, a czytanie zostawię sobie na starość – mówi.
Oprócz George’a R.R. Martina wpływ na dobór kolekcji miał również właściciel galerii, James Monosmith, prywatnie wielki fan jego książek, a także dziwacznej, niekonwencjonalnej sztuki. Jego otwarta w 2011 roku galeria wielokrotnie romansowała już z popkulturą, prezentując wystawy inspirowane m.in. „Gwiezdnymi wojnami” i „Indianą Jonesem”, a także kreskówką „Family Guy”.
Wystawa otwarta w weekend w mieszczącej się w Seattle galerii LTD. Art Gallery, czynna będzie do 23 marca. Jak w przypadku każdego przedsięwzięcia związanego z serialem telewizyjnym trzeba dodać, że zawiera spoilery.