W piątek wieczorem doszło do próby przejęcia dwóch baz wojskowych na Krymie. Według ukraińskiego Ministerstwa Obrony grupa około 20 „Kozaków i prorosyjskich radykałów” chciała przejąć jednostkę dowodzenia należącą do sił powietrznych. Z kolei w Sewastopolu za pomocą ciężarówki zniszczono bramę wjazdową jednostki A2355 i próbowano przedrzeć się do budynku dowództwa.
REKLAMA
Do ataków na dwie bazy ukraińskiej armii doszło w piątkowy wieczór na Krymie. Według agencji Reutera, cytowanej przez RMF FM, napastnicy wdarli się na teren jednostki w Sewastopolu. Napastnicy byli ubrani w rosyjskie mundury pozbawione oznaczeń i próbowali przedostać się do budynku dowództwa. Podczas próby przejęcia bazy nie doszło do wymiany ognia, bramę wjazdową sforsowano za pomocą ciężarówki Kamaz – podaje „Rzeczpospolita”. Po negocjacjach Rosjanie opuścili bazę.
Tego wieczora doszło też do innego incydentu w ukraińskiej bazie wojskowej. Jak informuje Ministerstwo Obrony grupa około 20 mężczyzn chciała przejąć siedzibę dowództwa taktycznej grupy sił powietrznych „Krym”. Resort podaje, że byli to „Kozacy i prorosyjscy radykałowie” – informuje „Gazeta Wyborcza”. Chcieli dostać się na teren jednostki wykorzystując pałki i rzucając granaty hukowe. Jednostki nie opuściła jednak ukraińska załoga i po negocjacjach napastnicy odstąpili od szturmu.
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!