Reklama.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się już w maju, więc prof. Krystyna Pawłowicz postanowiła przyjrzeć się technicznym aspektom głosowania. Posłankę szczególnie zainteresowały używane przez Państwową Komisję Wyborczą serwery oraz to, jaki wpływ mogą mieć na nie Rosjanie. W specjalnym liście Pawłowicz poprosiła przewodniczącego PKW o wyjaśnienie, skąd „bierze się określenie czy też opinia, że polskie wybory obsługują 'ruskie serwery'”.
III. Proszę też Pana Przewodniczącego o odpowiedź na pytania następujące:
1. Czy są polskie serwery, które mogą obsługiwać wybory w Polsce bez żadnego udziału elementów zagranicznych?
2. Jaki jest poziom bezpieczeństwa i szczelności systemów obsługujących w Polsce wybory, a szczególnie systemu obliczającego wyniki głosowania?
3. Jakie są kolejne etapy techniczne procedury obliczania wyników wyborów?
4. Czy nie uważa Pan Przewodniczący, że obsługę tak istotnego, fundamentalnego dla każdego państwa wydarzenia jakim są wybory parlamentarne, prezydenckie i samorządowe, powinny obsługiwać – a w szczególności obliczać glosy i przechowywać dane – wyłącznie serwery, położone w Polsce, znajdujące się pod kontrolą wyłącznie polskich uprawnionych organów oraz bezpiecznie zamknięta sieć komputerowa kontrolowana wyłącznie przez Państwową Komisję Wyborczą?
5. Czy potrafiłby Pan Przewodniczący wyjaśnić opinii publicznej, skąd bierze się określenie czy też opinia, że polskie wybory obsługują „ruskie serwery”? CZYTAJ WIĘCEJ