Zabicie przez milicję Ołeksandra Muzyczki, jednego z liderów nacjonalistycznego Prawego Sektora, dodatkowo skomplikowało sytuację na Ukrainie. Koledzy Muzyczki, znanego także pod pseudonimem „Saszka Biały”, już zapowiedzieli, że pomszczą jego śmierć. Na celowniku Prawego Sektora znalazł się minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow.
REKLAMA
Prawy Sektor uważa, że za zabójstwem 52-letniego Muzyczki stoi wysłana z Kijowa, najprawdopodobniej przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy, grupa operacyjna, która „miała się zająć” członkami nacjonalistycznego ugrupowania.
Jeden z kolegów Muzyczki, którego cytuje portal TVN24, relacjonował, że tuż przed śmiercią "Saszki" zatrzymał się razem z nim w restauracji w Równem. Gdy aktywiści Prawego Sektora znajdowali się w lokalu, przed nim stanęły cztery samochody, z których wybiegli mężczyźni. Część z nich była zamaskowana. To właśnie oni mieli zastrzelić Muzyczkę, który przed śmiercią został wyprowadzony z restauracji.
– Zemścimy się na Arsenie Awakowie za śmierć naszego pobratymca, rozstrzelanie „Saszki Białego”. To zabójstwo na zlecenie ministra – powiedział Roman Kowal z Prawego Sektora.
Tymczasem ukraińskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych twierdzi, że Muzyczko został zastrzelony przez usiłujących go zatrzymać milicjantów po tym, jak pierwszy otworzył do nich ogień. Według MSW Muzyczko był członkiem zorganizowanej grupy przestępczej. „Saszka Biały", który walczył w pierwszej wojnie czeczeńskiej po stronie Czeczeńców, był już karany. W 2003 roku sąd skazał go na karę trzech lat pozbawienia wolności za uprowadzenie pewnego biznesmena.
Czytaj także:
źródło: TVN24
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!