Po ponad 50 latach obecności na Salone Internazionale del Mobile polska firma PAGED, dotychczas znana jako czołowy dostawca mebli drewnianych, przedstawia swoją własną markę Paged Collection. Pod wodzą Tomka Rygalika jako dyrektora artystycznego marka zaprezentuje sześć autorskich rodzin mebli przeznaczonych na rynek kontraktowy. Czy mają szanse zwojować światowe wzornictwo? Znany designer uważa, że spore.
Tomek Rygalik, który od niedawna jest dyrektorem artystycznym PAGED, to jeden z najbardziej utalentowanych i docenianych polskich designerów.
– Gdy zaczęliśmy rozmawiać z Tomkiem Rygalikiem na temat wspólnego, ambitnego projektu, zwrócił mi uwagę, że Polska jest trzecim największym na świecie producentem mebli, ale nie posiada żadnej znanej i rozpoznawalnej marki. W świecie dużych marek mebli Polska nie istnieje. I tak zrodził się pomysł wykraczający poza nasze podwórko, który ma się odcisnąć na mapie wzornictwa Europy, a może i na świata. Jego efektem jest Paged Collection – powiedział Daniel Mzyk, prezes zarządu PAGED S.A.
Firma produkuje swoje meble w trzech centrach meblarskich: Jarocinie, Jasienicy i Sędziszowie Małopolskim. Jasienica to kultowa fabryka, jeden z niewielu producentów mebli giętych na świecie. Jarocin to fabryka zajmująca się głównie meblami skrzyniowymi. Powstała w latach 70., a dość niedawno została gruntownie zmodernizowana i teraz jest nowoczesnym parkiem maszynowym i strategicznym miejscem jeśli chodzi o produkcję mebli kontraktowych. Miesięczny potencjał tej fabryki to wyposażenie 800 pokoi hotelowych. Zaś Sędziszów Małopolski to tradycyjna, wielka stolarnia o potencjale produkcyjnym 2 tysięcy stołów i 10 tys krzeseł miesięcznie. Obecnie – pod jedną marką PAGED – trwa proces konsolidacji rozproszonych wcześniej marek.
– PAGED kojarzy nam się z meblami mieszkaniowymi, bo aż 250 punktów dystrybucji w Polsce oferuje meble mieszkaniowe, ale PAGED pod różnymi markami swoich kontrahentów eksportuje do 50 krajów na świecie. Gdzie byśmy nie pojechali – tam są meble PAGED, zarówno w pubie w Londynie, jak i w hotelu w Australii. Podobnie w Polsce. Meblami PAGED wyposażony jest np. Hotel Arłamów w Bieszczadach, jedna z największych inwestycji ostatnich miesięcy – mówił podczas przedpremierowej prezentacji nowej kolekcji w Warszawie Tomek Rygalik.
Meble kontraktowe, w przeciwieństwie do mebli mieszkaniowych, to te produkowane na potrzeby użyteczności publicznej, do hoteli, kawiarni czy restauracji. – Podczas targów w Mediolanie pokażemy coś zupełnie nowego. Wskrzeszamy markę autorską, czyli taką, która nie tylko produkuje meble dla innych dystrybutorów, ale rozwija też własną sieć dystrybucji mebli kontraktowych na świecie. Tą marką jest właśnie PAGED Collection. Chcemy nawiązać współpracę z czołowymi projektantami na świecie. To pierwszy krok do stworzenia polskiej marki, która zaawansowana produktowo i wzorniczo, będzie mogła konkurować z zagranicznymi firmami – dodał Rygalik.
Od wtorku na Salone Internazionale del Mobile w pawilonie 18 obejrzeć można 6 rodzin mebli kontraktowych marki PAGED Collection: DUB, K2, EVO, TOLO, SEN oraz LUBI. – Uważam, że nasza propozycja będzie bardzo dobrze przyjęta, jestem dobrej myśli, ponieważ mamy bardzo bogatą ofertę i w dobie pewnego zastoju na rynku mebli, będzie to wejście smoka – mówił przed targami dyrektor artystyczny PAGED.
DUB
K2
EVO
TOLO
SEN
LUBI
Salone Internazionale del Mobile (organizowane od 1961 roku) to największe i najbardziej prestiżowe targi wzornictwa przemysłowego w Europie. Aktualna edycja potrwa do 13 kwietnia.