Dolegliwości odczuwane podczas terapii trójlekowej WZW C - praktyczne porady
Mariola Wiejak
09 kwietnia 2014, 17:30·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 09 kwietnia 2014, 17:30 W niniejszym artykule przedstawiam kilka porad, jak radzić sobie z trudnościami i dolegliwościami, które mogą być odczuwane podczas terapii trójlekowej.
• Zmiana trybu życia. Rozpoczęcie leczenia wiąże się z potrzebą zmiany dotychczasowych przyzwyczajeń. Należy ułożyć grafik, który zawiera godziny przyjmowania wszystkich leków, terminy wizyt w poradni i wykonywania badań laboratoryjnych. Aby modyfikacja harmonogramu dnia nie była aż tak uciążliwa, proponuję zabierać do domu interferon do samodzielnej aplikacji. Umożliwi to ograniczenie liczby wizyt w przychodni.
Zastrzyk najlepiej jest wykonać wieczorem. Pozwala to opóźnić wystąpienie objawów grypopodobnych.
• Rumień. W miejscu podania interferonu może pojawić się rumień. Jest to normalna reakcja skórna, która zwykle pojawia się na drugą lub trzecią dobę po podaniu. Może utrzymywać się około 2 – 3 tygodnie, po czym znika. Osoby, u których występuje rumień, powinny stosować zmiany miejsca wkłucia. Jeżeli podajecie interferon w powłoki skórne jamy brzusznej, należy omijać bliską okolicę pępka. Można wykonywać wstrzyknięcia naprzemiennie w oba uda, w przednio-boczną ich część. Natomiast, jeżeli każdy odczyn zamiast blednąć staje się żywo czerwony, ciepły, z dokuczliwym świądem - należy skontaktować się z lekarzem prowadzącym. Być może konieczna okaże się konsultacja dermatologiczna.
Należy także pamiętać, że przyjmując interferon bezwzględnie nie wolno opalać się w solarium, a latem na słońcu.
• Zamiana sposobu odżywiania. W terapii trójlekowej, ze względu na konieczność częstego zażywania tabletek, posiłki należy spożywać regularnie, co najmniej 5 x dziennie. Ponadto, leki, które są stosowane doustnie 3 x dziennie (inhibitory proteazy), należy przyjmować w trakcie posiłku lub lekkiej przekąski. Ma to ogromne znaczenie, gdyż wspomniane tabletki wchłaniają się razem z pokarmem i wówczas osiągają prawidłowe stężenie w organizmie. Jest to warunek skutecznego leczenia.
Podczas terapii trójlekowej nie jest zalecana szczególna dieta.
Warto jednak pamiętać o:
• bezwzględnym zakazie spożywania alkoholu pod każdą postacią,
• pilnowaniu prawidłowej masy ciała (aby nie dopuścić do gwałtownego spadku masy ciała),
• dostosowaniu pory posiłków do godzin przyjmowania leków,
• zadbaniu o estetykę i smak potraw,
• duszeniu potraw bez obsmażania na tłuszczu,
• smażeniu na patelniach beztłuszczowych,
Można też pomyśleć o gotowaniu potraw w wodzie, na parze lub pieczeniu bez dodatku tłuszczu.
• Wzdęcia i biegunki. W przypadku częstego pojawiania w trakcie terapii trójlekowej wzdęć i biegunek, należy zrezygnować ze spożywania warzyw takich jak kapustaczy cebula oraz z warzyw strączkowych. Powinno się także ograniczyć ilość razowego chleba, a także niektórych kaszy z łuskami (np. jaglanej).
• Suchość i świąd skóry. Aby złagodzić suchość i świąd skóry, należy spożywać dużą ilość płynów (ok. 1,5 l dziennie) takich jak woda mineralna niegazowana (dobrą alternatywą może być woda z miodem i sokiem ze świeżych cytryn), soki warzywno-owocowe, kompoty, galaretki czy kisiel.
Świąd skóry najsilniejszy jest wieczorem - w momencie udania się na spoczynek. Powodem może być nadmierne rozgrzanie ciała. Dlatego też, należy przed położeniem się do łóżka pamiętać o przewietrzeniu pokoju lub, jeśli pogoda na to pozwala, spać przy uchylonym oknie. Do przykrycia proponuję używać zamiast grubej kołdry koc. Należy także zrezygnować z długich kąpieli w gorącej wodzie, które nadmiernie wysuszają skórę. Stosowanie prysznica i nawilżanie skóry oliwką powinno przynieść pozytywny efekt.
Mówiąc o higienie ciała, warto wspomnieć o właściwym doborze odzieży z miękkich materiałów - takich, które nie będą drażniły skóry. Ubrania należy też prać odpowiednio często, w łagodnych środkach chemicznych.
Terapia trójlekowa WZW C niesie za sobą pewne trudności, z którymi trzeba się zmierzyć. Jak już wspomniałam w poprzednich artykułach – w procesie leczenia nie jesteście sami – wspiera was personel medyczny. Dlatego bardzo ważne jest, abyście o swoich problemach, nawet jeżeli z pozoru wydają się błahe, rozmawiali ze swoimi lekarzami prowadzącymi i pielęgniarkami, którzy na pewno dołożą wszelkich starań, aby czas terapii był dla Was jak najłatwiejszy i najmniej stresujący.