Beata Kempa przyznaje, że w porównaniu z Tomaszem Adamkiem jej wiara jest niewielka.
Beata Kempa przyznaje, że w porównaniu z Tomaszem Adamkiem jej wiara jest niewielka. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Solidarna Polska promuje jak tylko może Tomasza Adamka, który ma szansę zostać wyborczą lokomotywą tej partii. Zapewniają też o jego kwalifikacjach do sprawowania mandatu, chociaż główną wydaje się religijność. – Ma twarde poglądy. Jest nie tylko silny fizycznie, ale ma silny charakter.

REKLAMA
Tomasz Adamek coraz mniej jest kojarzony z sukcesami sportowymi (o te było ostatnio trudno), a coraz wyraźniej staje się politykiem. Jego wypowiedzi na temat homoseksualizmu czy transseksualnej posłanki Anny Grodzkiej budzą wiele kontrowersji. Ale dla niektórych są one powodem do dumy.
– Ma twarde poglądy. Jest nie tylko silny fizycznie, ale ma silny charakter – zachwalała w „Gościu Radia ZET” Beata Kempa. – Myślałam, że jestem człowiekiem sporej wiary, ale pomyliłam się, bo w konfrontacji z siłą wiary pana Tomasza Adamka ta moja jest żadna. Jestem pod wrażeniem tej wiary, tych podstaw – przekonywała.
Brak wyczucia politycznego Tomasza Adamka, który objawia się ostrymi wypowiedziami, to według Kempy atut. – On mówi rzeczy, które nie są politycznie poprawne, ale tak trzeba. Dobrze, żeby w polityce było coraz więcej ludzi, którzy mówią to co myślą – przekonywała posłanka.

Źródło: Radio ZET