
Prokuratura nie przeprowadzi śledztwa ws. wypadku w Klamrach, w którym zginęło siedem osób mających od 13 do 17 lat. Domniemany kierowca rozbitego samochodu ma bowiem 16 lat, a osoby mające mniej niż 17 lat mogą ponosić odpowiedzialność karną tylko w wyjątkowych sytuacjach. Stacja TVN24 ustaliła, że zdaniem śledczych wypadku w Klamrach nie można zaliczyć do takich sytuacji.
REKLAMA
Do szczególnych sytuacji zaliczają się np. ciężkie przestępstwa umyślne i zabójstwa, a wypadek w Klamrach raczej nie był efektem popełnienia czynu o takim charakterze. Dlatego sprawa 16-latka, który najprawdopodobniej kierował samochodem, będąc pod wpływem alkoholu, zostanie skierowana do sądu rodzinnego.
Z ustaleń TVN24 wynika ponadto, że w związku z wypadkiem śledczy nie zamierzają pociągnąć do odpowiedzialności karnej żadnych osób dorosłych.
W niedzielę, w Klamrach (woj. kujawsko-pomorskie), samochód, którym jechało dziewięć osób mających od 13 do 17 lat, wypadł z drogi i uderzył bokiem w drzewo. Siedem osób zginęło. Ranni – 16-letnia dziewczyna i 16-letni chłopak – zostali przewiezieni do szpitali. Policja poinformowała, że dziewczynę wypisano już do domu.
Od chłopca, który przebywa w szpitalu pobrano krew celem zbadania jego stanu trzeźwości. Wstępne badanie przeprowadzone przez policjantów wykazało, że 16-latek był po użyciu alkoholu jednak na ostateczne wyniki musimy poczekać do momentu zbadania zabezpieczonej krwi. CZYTAJ WIĘCEJ
źródło: TVN24

