Szef Centrum Informacyjnego Sejmu skłamał ws. posłów opozycji. Zlustrowano jego przeszłość i odkryto parę kwiatków

Adam Nowiński
"Polacy nie dorośli do demokracji. Bez dwóch zdań" – napisał dzień po wyborach parlamentarnych w 2015 roku Andrzej Grzegrzółka, obecnie dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu. Internauci prześcigają się w wykopywaniu jego ciekawych "myśli", które wcześniej publikował w sieci. Czy jego aktualny pracodawca o tym wiedział?
Andrzej Grzegrzółka, dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu zainteresował swoją osobą użytkowników Twittera swoimi postami z 2015 roku. Zrzut ekranu z Youtube.com / ERP TV
"Wczorajszego wtargnięcia trojga posłów do sekretariatu Marszałka Sejmu i słów, które tam padły, nie można w żaden sposób usprawiedliwić. Ograniczony ruch przed gabinetem to tylko jedna z konsekwencji. Sprawa trafi też do Komisji Etyki" – napisał w czwartek na Twitterze Andrzej Grzegrzółka, dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu.




Niektórzy poruszeni zachowaniem Andrzeja Grzegrzółki zaczęli grzebać w jego internetowej przeszłości i jego postach z 2015. A tam znaleźli ciekawe kwiatki... Pierwszy z nich w kontekście odwołanej Nocy Muzeów w Sejmie. Trzy lata temu Grzegrzółka tak opisał ten event: "Z Nocą Muzeów jest jak z masowym chodzeniem na pasterkę. Można się swobodnie nawalić w tłumie na mieście. Ot co" – pisał urzędnik.