Tadeusz Rydzyk wziął mniej pieniędzy od państwa niż podawało PO. Ale kwota i tak przyprawia o zawrót głowy
Serwis OKO.press wyliczył, ile ojciec Tadeusz Rydzyk dostał wsparcia finansowego w czasie sprawowania władzy przez Prawo i Sprawiedliwość. Kwota jest niebagatelna i pokazuje, jak duży wpływ na prosperowanie biznesowego imperium redemptorysty ma to, kto w danym momencie sprawuje władzę w państwie. Niedawno politycy Platformy Obywatelskiej ogłosili, że suma przekroczyła już 94 mln zł. Tyle że – jak podaje OKO. Press – w swoich wyliczeniach dodali wybrane dotacje dwukrotnie, dlatego podawana przez nich łączna kwota była znacznie zawyżona.
Lux Veritatis działa bez najmniejszego zarzutu – niczym precyzyjny kombinat. Nie ma mowy o jakichkolwiek długach czy zaległościach. Pieniądze spływają bowiem do o. Tadeusza Rydzyka szerokim strumieniem. Poza kierowaniem Telewizją Trwam czy operatorem "w naszej Rodzinie", Lux Veritatis odpowiada za Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu i Sanktuarium Gwiazdy Nowej Ewangelizacji. Przypomnijmy, że fundacja zaczęła robienie biznesu od sprzedaży kaset VHS.
Dodajmy, że nie zabrakło dużych funduszy na projekty naukowe i kulturalne. Ministerstwo Spraw Zagranicznych przeznaczyło 200 tys. zł na projekt "By pamięć o nich trwała". Ministerstw Środowiska dało z kolei 313 tys. zł za dziewięć audycji telewizyjnych poświęconych jakości powietrza. Ponadto duchowny zyskał 600 tys. zł z Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju za produkcję i emisję programu w TV Trwam lub inne "działania promocyjne". Co więcej, z wyliczeń serwisu wynika, że ponad pół miliona złotych trafiło do przedsiębiorstw, które są związane z o. Tadeuszem Rydzykiem. Duże podejrzenia budzi m.in. 2,9 mln zł, które trafiły do Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej za organizację szkoleń dla pracowników resortu.
Duchowny i biznesmen w ostatnim czasie coraz bardziej otwarcie krytykuje partię rządzącą. Do ochłodzenia relacji doszło, kiedy zdymisjonowano zaprzyjaźnionego z Telewizją Trwam Antoniego Macierewicza. Taka sytuacja nie sprzyja PiS, bo jej elektorat to w znacznej mierze słuchacze Radia Maryja i widzowie Telewizji Trwam. Prezes uznał więc najwidoczniej, że jak trwoga – spadające poparcie w sondażach – to do Rydzyka.
Z nieoficjalnych informacji wynika bowiem, że media o. Tadeusza Rydzyka – Telewizja Trwam, Radio Maryja i "Nasz Dziennik" – znowu zaczną wspierać rząd "dobrym słowem".
źródło: OKO.press