Skandal we wsi na Podkarpaciu. Ksiądz przez 17 lat wykorzystywał seksualnie dzieci
57-letni Stanisław M., ksiądz z małej wsi Lipa na Podkarpaciu, przez siedemnaście lat molestował dzieci. Jego ofiarami byli czterej chłopcy. Mężczyzna zniknął z parafii po tym, jak pojawiły się pierwsze informacje na temat jego zachowania, ale udało się go odnaleźć. W areszcie przyznał się do winy.
Prokuratura po zeznaniach chłopaka zaczęła zbierać zeznania również innych ministrantów z pracy księdza w kościele w latach 2001-2018. Po pierwszych przesłuchaniach postawiono księdzu cztery zarzuty. Gdy w końcu się odnalazł, Stanisław M. został zatrzymany i przesłuchany. Początkowo mężczyzna nie przyznawał się do winy, ale po spędzeniu dwóch tygodni w areszcie zmienił zeznania. Przyznał się do molestowania czterech chłopców. Śledczy nie wykluczają kolejnych zarzutów.
Sąd zdecydował o tymczasowym areszcie dla księdza. Duchowny trafił za kratki na trzy miesiące. Grozić mu może do 12 lat więzienia.
Gwałt na dziewczynce
Skandalicznych praktyk w polskim Kościele ujawnianych jest ostatnio sporo. Sąd Okręgowy w Białymstoku skazał w środę podlaskiego księdza na 5 lat pozbawienia wolności za trzykrotne zgwałcenie w 2017 roku 14-letniej dziewczynki, która była jego uczennicą. Jak ustaliła prokuratura, duchowny podstępem zwabiał małoletnią do budynku plebanii, gdzie wykorzystywał ją seksualnie. Jakiś czas temu pisaliśmy również o zarzutach dla szpitalnego kapelana z Piły, który miał molestować 17-letnią pacjentkę.
źródło: tokfm.pl