Tym razem to nie będzie śmierć w kartonach. Już wiadomo, jak Marek Mostowiak zniknie z "M jak Miłość"
Wiadomość o tym, że odtwórca roli Marka Mostowiaka odchodzi z obsady "M jak miłość", zaskoczyła wszystkich fanów emitowanego w TVP "tasiemca". Po decyzji Kacpra Kuszewskiego od razu pojawiły się pytania o to, jak serialowy Marek zniknie z fabuły. Okazuje się, że ostatnia scena jest już nakręcona.
O tym, że ostatnia scena z udziałem Kacpra Kuszewskiego już została nakręcona, fani serialu dowiedzieli się od Teresy Lipowskiej, czyli serialowej matki Marka Mostowiaka. Aktorka zdradziła nawet, jak będzie wyglądał ten pełen emocji moment. Okazuje się, że Marek zdecyduje się na zagraniczny wyjazd.
Jak podaje "Super Express", Mostowiak opuści Grabinę w dramatycznych okolicznościach. Ma dojść do sporu pomiędzy nim a jego córką. Powodem kłótni ma być związek Uli (Iga Krefft) z przestępcą Bartkiem (Arkadiusz Smoleński). Konflikt ma przybierać na sile i zakończyć się niemiłym rozstaniem.Ja już to nagrałam, co prawda widzowie jeszcze tego nie widzieli. Marek po prostu mówi mi o tym, że mają wspólny wyjazd z Ewą, a ja z łezką w oku mówię, że no trudno i że będę tutaj na was czekała.
Serialowa ucieczka ojca od niesfornej córki ma być odpowiedzią scenarzystki za wywiad Kacpra Kuszewskiego na temat ciężkich warunków pracy na planie serialu. W "Plejadzie" opowiedział on m.in. o braku stabilnego wynagrodzenia.
źródło: SE.pl