Tajemniczy zamek pośrodku Puszczy Noteckiej. Ciekawe kulisy wielkiej inwestycji

Kamil Dachnij
W sieci pojawiły się zdjęcia i informacje, że w samym środku Puszczy Noteckiej ktoś buduje 200-metrowy zamek na sztucznej wyspie. Inwestycja rozpala wyobraźnię, bo kto może stać za tak wielką budową?
W Puszczy Noteckiej powstaje ogromny zamek. Fot. Sceen z geoportal.gov.pl
Jako pierwszy o sprawie zamku na jeziorze Stobnica w południowej części Puszczy Noteckiej poinformował portal "Zawiadowca Historii" na Facebooku. Sytuacja jest o tyle niesamowita, gdyż Puszcza Notecka jest chroniona w ramach programu "Natura 2000" ze względu na obszary ptasie.
W mediach społecznościowych szybko pojawiły się różne plotki na ten temat. Według jednej z nich obiekt może kosztować 500 mln zł. Inna z kolei była związana z tym, kto może stać za budowlą pogwałcającą ochronę środowiska.

Niektórzy internauci wskazywali bezpodstawnie, że może to być Dominika lub Sebastian Kulczyk. – Państwo Kulczyk nie prowadzą żadnych inwestycji na obszarze Puszczy Noteckiej – mówi w rozmowie z naTemat Katarzyna Mazurkiewicz, rzeczniczka Kulczyk Investments.


Prawda jest zupełnie inna – zamek buduje firma D.J.T z Poznania, za którą stoi dwóch dwudziestoparolatków: Dymitr i Tymoteusz Paweł Nowakowie.

"Prowadzimy działalność inwestycyjną na rynku nieruchomości mieszkaniowych, biurowych i magazynowych. Stawiamy szczególny nacisk na długoterminowe, niekonwencjonalne inwestycje mieszkaniowe. W naszych nieruchomościach oferujemy do wynajmu mieszkania, magazyny oraz powierzchnie biurowe w biurowcach klasy A." – czytamy na stronie internetowej spółki D.J.T.

Jak będzie wyglądał zamek?
Według dokumentów Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Poznaniu budowla ma mieć 14 pięter i wieżę o wysokości 47,96 metra – podaje money.pl. Pozostała część budynku raczej nie przekroczy wysokości 15 m. W większości zamku będą małe okna o pow. przeszklenia nie przekraczającej 1,5 m2. W ten sposób inwestor chciał zachować charakter zamku.

W zamku ma mieszkać łącznie 107 osób, z czego 10 będzie z obsługi. Zostanie podzielony na 46 mieszkań. Lokatorzy będą mieli do dyspozycji własną kotłownię i oczyszczalnię ścieków.

Nowe ustalenia
W sprawę zaangażowali się również aktywiści "Miasto Jest Nasze". Dowiedzieli się, że "raport stwierdzający brak wpływu na środowisko budowy zamku na wodzie w Stobnicy napisały osoby z fundacji FAUNA POLSKI (np. @GreatGreyTryjan)" – czytamy na ich Facebooku.
"W radzie nadzorczej tej fundacji zasiada Paweł Nowak – ojciec Dymitra Nowaka, który buduje zamek…" – dodają w dalszej części wpisu. Według ich ustaleń plan zagospodarowania został zmieniony w rok. Zwracają uwagę, że w gminie Oborniki rządzi... koalicja PO-PiS.

Aż dziw bierze, że w udzieleniu zgody na budowę zamku wszystko poszło tak gładko i nikt nie zgłosił żadnego sprzeciwu. Regionalna Dyrekcja wręcz zapewniała, że nie zniszczy ona ekosystemu.