Kuriozalny zarzut dla kobiety, która napisała "PZPR" na biurze PiS. Propagowała totalitaryzm?

redakcja naTemat
48-letnia kobieta, która na oknie biura polityków PiS napisała "PZPR", usłyszała zarzuty... propagowania ustroju totalitarnego.
Kto zdewastował biuro Krzysztofa Czabańskiego? Fot. Facebook / Krzysztof Czabański
Zgłoszenie o aktach wandalizmu przyjęto w sobotę rano, godziny po tym, gdy Sejm uchwalił ustawy w sprawie Sądu Najwyższego, a przed parlamentem odbyły się protesty. Na oknie budynku, w którym biura mają Andrzej Mioduszewski i Krzysztof Czabański z PiS, napisano "PZPR". Na chodniku przed budynkiem znalazł się napis "Czas na sąd ostateczny". Sprawcą okazała się 48-letnia kobieta.

– Specjalnie powołany zespół policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy oraz komend powiatowych w Wąbrzeźnie i Golubiu-Dobrzyniu po przeprowadzeniu czynności śledczych wytypował sprawczynię i zatrzymał ją wczoraj po godzinie 22. Po przewiezieniu do komendy kobiecie przedstawiono zarzut propagowania ustroju totalitarnego. Podejrzana częściowo przyznała się do winy, złożyła obszerne wyjaśnienia. Po północy została zwolniona do domu – powiedział Onetowi sierż. szt. Michał Głębocki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wąbrzeźnie.