Co ojciec premiera zrobił z pieniędzmi? Wojna Kukiza z Morawieckim – chodzi o 720 tys. zł
Stowarzyszenie Kornela Morawieckiego dostało od Komitetu Wyborczego Kukiz'15 720 tys. zł m.in. na budowę domu weterana. Problem w tym, że go nie zbudowano. – Kornel mnie oszukał – mówi "Super Expressowi" Paweł Kukiz.
Dom do tej pory nie powstał, a Kukiz jest wściekły. Morawiecki wyjaśnił mu w jednym z pism, że część kwoty została wydana na dofinansowanie uczestników programu "Seniorzy obok nas". Chodzi o spotkania dla seniorów, które mają pogłębić ich wiedzę i poprawić samopoczucie.
– Moją intencją nie było fundowanie staruszkom wczasów, tylko trwały budynek dla nich, dom weterana! Taka była umowa z Kornelem Morawieckim! Gdybym wiedział, że w taki sposób te pieniądze będą spożytkowane, to w życiu bym się nie zgodził na przelanie 720 tys. zł dla Solidarności Walczącej. Jeżeli nie ma nawet działki kupionej, nie ma zaczętej budowy, to tak Kornel oszukał mnie, jak i weteranów z Solidarności Walczącej – oburza się w rozmowie z "SE" Kukiz.
Zastanawia się też, co się dzieje z resztą pieniędzy. Zapytano o to Kornela Morawieckiego. – Część kwoty poszła właśnie na wczasy dla seniorów w Jastrzębiej Górze. A dom weterana chciałbym, żeby powstał, ale na razie się nie zanosi, potrzeba więcej pieniędzy – odpowiada.
Zastrzega, że nie ma mowy o zwrocie 720 tys. zł. – Nie mam takiego zamiaru – ucina.
Solidarność Walcząca dostała pieniądze nie tylko od Kukiza. Rząd wsparł stowarzyszenie kwotą 300 tys. złotych.
Źródło: "Super Express"