"Napisać wstyd i hańba to nic nie napisać". Na pogrzebie gen. Ścibor-Rylskiego nie było najważniejszych osób w państwie

Mateusz Marchwicki

10 sierpnia 2018, 16:11

W piątek odbył się pogrzeb najwyższego rangą, żyjącego do niedawna dowódcy Powstania Warszawskiego, generała Zbigniewa Ścibor-Rylskiego. Uroczystość była nader skromna. Nie było na niej prawie żadnego z przedstawicieli obecnych władz państwowych. Obecni byli tylko politycy opozycji.

Na pogrzebie gen. Zbigniewa Ścibor-Rylskiego byli głównie przedstawiciele opozycji. Z rządu był tylko Marek Suski. • Fot. Maciek Jaźwiecki/Agencja Gazeta

Przypomnijmy, w czwartek 2 sierpnia zmarł dowódca kompanii "Motyl" gen. Zbigniew Ścibor-Rylski. Miał 101 lat. Jego stan zdrowia pogarszał się od kilku miesięcy. W tym roku po raz pierwszy nie brał też udziału w uroczystych obchodach rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Był najstarszym stopniem żyjącym uczestnikiem Powstania i słynnym wojskowym walczącym podczas II wojny światowej.

W piątek 10 sierpnia w kościele Karola Boromeusza na Powązkach odbył się jego pogrzeb. Na uroczystości obecni byli politycy Platformy Obywatelskie: Rafał Trzaskowski, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska i wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Był też były prezydent Bronisław Komorowski, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz i dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski.

Fot. Maciej Jaźwiecki/Agencja Gazeta

Tymczasem na pogrzebie nie było żadnego z wysokich rangą urzędników z Kancelarii Prezydenta. W uroczystości nie brał udziału także minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak i premier Mateusz Morawiecki. Jedyną sobą reprezentującą rząd był szef gabinetu politycznego premiera Marek Suski.

Zobacz także :