Tomasz Kot potwierdza – był brany pod uwagę przy obsadzie nowego Bonda! Pisze też o odejściu reżysera

Piotr Burakowski
Agencja Aktorska L Gwiazdy opublikowała oświadczenie Tomasza Kota ws. występu aktora w najnowszym filmie o Jamesie Bondzie. "The Telegraph" informował wcześniej, że Danny Boyle zrezygnował z reżyserowania filmu z powodu Daniela Craiga. Popularny aktor miał być przeciwny obsadzeniu polskiego aktora w roli czarnego charakteru, dlatego reżyser "Trainspotting" zrezygnował z projektu.
Agencja Aktorska L Gwiazdy odniosła się do informacji na temat Tomasza Kota. Fot. Mieczysław Michalak / Agencja Gazeta
"Odnosząc się do doniesień medialnych dotyczących napięć na linii Danny Boyle – Daniel Craig, które miałyby być konsekwencją różnych wizji artystycznych obu Panów, i które miałyby dotyczyć ewentualnego udziału Pana Tomasza Kota w najnowszym 'Jamesie Bondzie', pragniemy stwierdzić, że nie dysponujemy żadną wiedzą na ten temat i nie wiemy co obu Panów poróżniło"– czytamy w oświadczeniu podpisanym przez Kota i Lucynę Kobierzycką.
Dalej dowiadujemy się, że Tomasz Kot rzeczywiście brał udział w castingu do nowego "Bonda". "Natomiast prawdą jest, że Tomasz Kot został poproszony przez reżysera o przygotowanie kilku scen, w których interpretował ostatnie role czarnych charakterów, co zrobił z wielką przyjemnością"– czytamy.


Tomasz Kot w oświadczeniu ponadto zaznacza, że nie otrzymał oficjalnego stanowiska ze strony ludzi związanych z produkcją. Dlatego nie odniesie się do informacji zawartych wyłącznie w mediach.

Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej