W Ustce prawie utonęły dwie dziewczynki. Opiekunowie rozkładali w tym czasie parawany

Piotr Burakowski
Brak rozwagi dorosłych przyczynił się niemal do utonięcia dwóch dziewczynek. Dzieci wpadły do dołu przy drewnianym falochronie w Ustce, a w tym samym czasie ich opiekunowie rozkładali na plaży parawany. Cała czwórka była tak tym pochłonięta, że dziewczynki przeżyły tylko dzięki szybkiej interwencji ratowników.
23 sierpnia w Ustce dwie dziewczynki prawie utonęły. Fot. Facebook.com / Krzysztof Muszynski
Zdarzenie miało miejsce 23 sierpnia z samego rana, kiedy ratownicy wykonywali jeszcze rozgrzewkę. Ich reakcja była natychmiastowa, dzięki czemu nikomu nic się nie stało.

Wbrew pozorom takie wypadki nie są rzadkością. Wręcz przeciwnie, zdarzają się bardzo często. – To nagminne zachowanie. Niestety – mimo ostatnich dramatycznych przypadków utonięć i apeli w mediach – ludzie niczego się nie nauczyli – ocenił w rozmowie z Wirtualną Polską szef ratowników w Ustce Piotr Wasilewski.

– Przecież nawet pokazywaliśmy nagranie, że przy drewnianych palach dno nagle opada i może być tam ponad trzy metry głębokości – dodał.


Wasilewski przekonuje, że obecnie ratownicy stosują nową metodę zapobiegania tragediom. Zwracają uwagę opiekunom tak, żeby słyszeli to inni plażowicze. Wszystko w związku z ostatnimi wypadkami, w których zginęli lub otarli się o śmierć najmłodsi.

Tragedie z udziałem dzieci
Członkowie ekipy do akcji ratunkowych są aktualnie szczególnie wyczuleni na ochronę najmłodszych plażowiczów. I nic dziwnego.

Przypomnijmy, że przed tygodniem na plaży w Darłówku Zachodnim matka zgłosiła zaginięcie trojga dzieci: chłopców w wieku 14 i 13 lat oraz 11-letniej dziewczynki. Później policja ustaliła, że kobieta miała na chwilę spuścić je z oczu, bo z najmłodszym dzieckiem udała się do pobliskiej toalety.

Jeszcze tego samego dnia ratownicy znaleźli 14-latka. Chłopiec zmarł w szpitalu. Kolejno odnaleziono ciała 11-latki i 13-latka. Sprawa jednak nie cichnie mimo końca akcji – w Darłowie już zaczęło się szukanie winnych tragedii.

źródło: Wirtualna Polska

Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej